Osobę, która stosuje przemoc za pomocą Internetu można odnaleźć. Również ta forma przemocy jest karalna.
Jan.Leszek pisze:
Jedyna osoba z ustępujących, która miała cywilną odwagę stanąć twarzą w twarz z członkami KK był Pan Olek, reszta-czytaj Bodurki i Urbaniak - to tchórze!!!.
Dla Twojej wiadomości:
1. Od 19.11.2010. ja i Świstak nie jesteśmy Członkami KK;
2. Na Walne byłem zaproszony przez Przewodniczącego Komisji Rewizyjnej;
3. Chciałem z tego zaproszenia skorzystać, lecz stan zdrowia mi na to nie pozwolił, co swoim osobistym przybyciem, ok. 20 minut przed rozpoczęciem Walnego potwierdziła Zarządowi moja Żona, która przy okazji oddała jedną rzecz, która była w moim posiadaniu, ale znajdowała się na stanie dóbr KK;
4. W związku z pkt.1. ja i moja rodzina, jako osoby prywatne nie życzymy sobie, abyś używał naszego nazwiska na forach i gdziekolwiek;
5. Używając słowo "tchórz" szkalujesz moje nazwisko, które nosi także moja Córka, jak i Żona;
6. Robso z tego co wiem to był w pracy, czym swoją nieobecność usprawiedliwił u Ani.
6. Ręce opadają...
Jan.Leszek pisze:
tchórze powinni dziękować, że ludzie nie chcieli ich rozliczać osobiście tylko jako cały zarząd, bo pewnie posypałyby się głowy
Z tego co widzę i czytam (może i bez zrozumienia

) to jesteś adwokatem ludzi. Tylko nie wszystkich, zważ! Reprezentujesz w swych wypowiedziach pewną grupkę, z którą chcesz coś zasugerować.
Dlaczego nie napiszesz za co miałyby niby mi, Robso i Świstakowi posypać się głowy?
Proszę! Napisz konkretnie! Może Ty coś wiesz czego ja nie wiem?
Jan.Leszek pisze:
Mam nadzieję, że zapłacą za zgubioną flagę, bo uchwała o jej spisaniu na straty została przez WZ odwołana.
Masz błędne informacje.
Powtórzę jeszcze raz: zagubiono dwie flagi- jedną we Wrocławiu(wskazałem P.Prezes z imienia i nazwiska kto był w jej posiadaniu ostatni raz), drugą po meczu w Zielonej Górze(w tym wypadku również wskazywałem odpowiedzialną osobę).
Piszesz, że masz nadzieję, że zapłacimy za te flagi.
Owszem. Lecz nie wszyscy i nie razem.
Flagi te nie były wciągnięte żadną uchwałą na stan majątku KK, więc co nie zostało lub zostało ściągnięte ze stanu KK?
Jan.Leszek pisze:
Jak widać żaden z "trójcy świętej" nie miał jaj żeby stanąć twarzą w twarz
Tu nie chodzi o jaja, tylko o ikrę w nich. My mamy jedno i drugie, bo nie boimy się powiązania naszych "nicków" z twarzami, czego Tobie i innym brakuje. Ba! Nawet w sposób uwłaczający nie tylko danej osobie, ale i jej Rodzinie, starasz się używać nazwisk naszych Rodzin do własnych celów, aby coś komuś zasugerować. Tylko co?
To są chwyty poniżej pasa. Masz taką przewagę. My na razie nie.
Jan.Leszek pisze:
Zresztą pokazało to głosowanie za przyjęciem absolutorium: wymagane min 27 głosów - otrzymali 30, przeciw - 1 i co najbardziej daje do myślenia wstrzymało się 21 osób. To ewidentnie pokazuje jakim poparciem cieszyli się liderzy KK zarządzający ostatnio KK
Zawsze to prawie 60 % przeciw zdecydowanej jednostce i 21 osobom, które były niezdecydowane. Jestem zadowolony osobiście z takiego wyniku, bo świadczy on raczej o poparciu dla "naszej trójcy" przy 1 (jednym) głosie przeciw.
Dziękujemy !!!
Jan.Leszek pisze:
Słowa Ani brzmiące mniej więcej tak:" nie zamierzamy, jak poprzedni zarząd narzucać członkom KK swojej woli w kwestii organizacji imprez, ale zamierzamy wysłuchiwać propozycji członków KK i jako zarząd wybierać wg nas najlepsze do zorganizowania". Znaczy to ni mniej, ni więcej jak to, że poprzedni zarząd nie liczył się z niczyim zdaniem i tylko ich (trójcy) zdanie było najważniejsze - o czym mówi otwarcie Ania.
Znowu się mylisz.
Zaczynasz być w tym myśleniu powtarzalny co źle licuje z wiarygodnością Twojego Nicka, lecz nie osoby. Ale nie znam Cię osobiście ( a może tak, tylko sie kamuflujesz

) i trudno mi z Tobą wejść w jakąkolwiek polemikę lecz wiedz, że wszelkie decyzje były podejmowane w głosowaniu Zarządu i wybierane większością głosów. Zdarzyło się raz, że decyzja odnośnie terminu Imprezy Integracyjnej w Łagowie była podjęta bez konsultacji z Zarządem. Ale wtedy ktoś tam czekał na termin na przysłowiowej słuchawce i trzeba było się natychmiast określić.
Tak więc nie czytaj między wierszami i nie insynuuj czegoś o czymś masz
Jan.Leszek pisze:
mniej więcej tak:"
blade pojęcie.
Jan.Leszek pisze:
Po szóste:
Zmartwiła mnie decyzja "trzeciego brata" o rezygnacji z członkostwa w Komisji Rewizyjnej - czyżby bez zaplecza w zarządzie KK poczuł słabość swojej pozycji w KR? Zresztą i tak nic nie robił wię może to i lepiej dla ogółu.
Doszedł do takiego samego wniosku, jak ja ze Świstakiem w listopadzie.
Jest (była?) grupka (na walnym był jeden osamotniony przedstawiciel

), która starała się zdystansować wszelkie działania Zarządu, w którym byłem ja i Bracia B., a w szczególności Świstak. Wszelkie ataki, jak również satysfakcja opisana przez jednego z byłych Członków KK z tytułu mojego i Świstaka odejścia, zakończyły się po naszym odejściu. Choć, jak widać inspiracja została zakorzeniona

i trwa dalej.
"Złoty", mając powyższe na uwadze uznał, że KR i tak będzie postrzegana przez pryzmat tej grupki i taka przedstawiana przez nich.
Nie dziwię się mu. Jest facetem silnym, pozbawionym wad, których i Ty i ja mamy wiele, a które przypisać można tylko Tobie.
Jan.Leszek pisze:
i tak nic nie robił
Napisz w takim razie co Ty robiłeś dla KK??? Co zrobiłeś zgodnie ze Statutem KK???? Jaką pracę wykonałeś dla KK??? Jeżeli tak to opisz ją szeroko, aby inne osoby mogły czerpać z Ciebie wzorzec.
Potrafisz odpisać ???
Wątpię...
Ale ponarzekaj.
Jan.Leszek pisze:
co tak naprawdę w zarządzie robi niejaki Bremek?
Pełna zgodność.
Jan.Leszek pisze:
Nowej Pani Prezes życzę wytrwałości na stanowisku i wszelkiej pomyślności i skuteczności w działaniach na rzecz KK.
Znowu będę powtarzalny- Pełna zgodność.
szamo pisze:
Jan.Leszek, bez uraaazy znam Anie osobiscie i z checia zyczylbym jej wszystkiego najlepszego w dzialaniu... ale jak nie bedziemy podejmowac natychmiastowych i zdecydowanych dzialan (czyt. wypierdzielic cala reszte co nie pojawia sie notorycznie na zebraniach) i basta
Szamo, bez urazy ale są dwie Anie M.- P.Prezes jest krótko w KK i możesz Jej mimo wszystko nie znać.
Ja wiem, że Ty Wyspy okupujesz, ale notoryczność dotyczy także Ciebie. Pewnie masz relację z Walnego on life i uczestniczysz w ten sposób zebraniu, lub bazujesz na tym co Ci przez skypa przekażą życzliwi.
szamo pisze:
2. napisze tak: 2 albo 3 listopada 2009 bylo zebranie w auli technikum... 7 listopada zmarl moj dziadek... potrafilem znalezc 2 godzinki na zebranie... bedac kilka dni w Polsce zamiast caly ten czas spedzic z rodzina w takim momencie znalazlem chwile, zeby uczestniczyc w "glupim" zebraniu...
Dziw o dziwy! Nawet nie wiesz kiedy byłeś na
szamo pisze:
"glupim" zebraniu...
???
szamo pisze:
7 listopada zmarl moj dziadek...
szamo pisze:
w takim momencie znalazlem chwile, zeby uczestniczyc w "glupim" zebraniu...
Rzeczywiście miałeś chwilę. Byłeś tego dnia rozbawiony tym "głupim" zebraniem siedząc w ostatniej ławce proponując rozwiązanie KK.
Ja i inni wiedząc o śmierci Dziadka pewnie nie bylibyśmy w takim nastroju, jak Ty w tym nieokreślonym przez Ciebie dniu.
Zresztą smutki trzeba topić.
grengo pisze:
Aż nic nie napiszę
Ale sobie zaprzeczasz
U mnie masz Człowieka Kroku 2009 i Osobowości Kroku 2010- za reklamę swojego sklepiku przyklejając znak firmowy PCK obok nazw swojego sklepiku. Ale pięknie zareklamowałeś swój sklepik handlowcu( ostatnio za nazwę sklepikarz się obrażałeś

).
Potrafisz się wybijać na czyimś nieszczęściu.
grengo pisze:
Jednak co spartakus to spartakus! TFU!TFU!TFU! i Bueeeeee!!!
Masz jednak fobię. Lecz to może Ci się w nienawiść przerodzić co chyba nie idzie w parze z naukami religii, którą wyznajesz?
grengo pisze:
A tak deklarował swoją miłość do Turowa - kłamca pieprzo...ny!
O swojej sympatii do TUROWA nie będę Cię przekonywał, bo i nie ma kogo. Kłamcą i manipulantem możesz być Ty. Mierzysz wszystkich ludzi swoją miarką. Ja nikogo nie oszukiwałem i nie manipulowałem nikim
grengo pisze:
Jednak co małyszomaniak to małyszomaniak...
Lubię skoki. Aby uciąć głos wszelkim manipulantom to jeszcze raz napiszę:
1.Lubię skoki narciarskie(kto ich nie lubi?), bo spróbowałem tego sportu w młodym wieku;
2.Lubię jeździć na nartach, bo prawie się z nimi urodziłem i zaszczepiłem tą pasję u Córki i Żony;
3. Lubię śnieg i zimę, bo spełniam również wtedy rodzinnie swoje pasje narciarskie.
Widać wg. nielicznych pseudokibiców i reporterów jest to złą marką, jeżeli ktokolwiek jeździ na "na deskach". Cóż jeżeli deski ma się tylko w stodole... .
grengo pisze:
Tchórz i tyle - dobrze, że pognali go z SG.
Znowu insynuacje. Jestem na emeryturze handlowcu, czy Ci się podoba czy nie. Nikt mnie nie pogonił w odróżnieniu do Twojej osoby w KK.
Zatrzymaj się w tym biegu grengo. Zadyszka Ci dobrze nie posłuży.
grengo pisze:
A "nowej" Pani Prezes życzę wszystkiego "NAJ" i oby się wszystko udawało załatwić bez zbędnych kłód pod nogami.
Dołączam się do życzeń.
I życzę Ci się nie sprzeciwiać i myśleć jak grengo. Jeżeli nie będziesz robić i myśleć, jak On to odbije Ci się czkawką, jak mi i Świstakowi.
Takim ludziom, jak On trzeba konsekwentnie mówić nie!
Takich, jak On i Jego popleczników trzeba ignorować.
To samo dzieje się w naszej polityce. Wszyscy się kłócą. Widać grengo czerpie z tego inspirację i "kwaka" siejąc zamęt.
grengo pisze:
Zamykam temat Świstaków, kaczorów, trzecich braci, tomcza.. itp, itd... aż do obrzydzenia. End.
Zobaczymy.
Zapierała się żaba błota.
Zresztą do czego ma się Jana. Leszka, ktoś-a, itp..
Na koniec:
Jan Leszek., grengo, ktoś, szamo, itd. :
Stosujecie przemoc w Internecie, szczególnie na tym forum.
Osobiście do tej pory się nie wypowiadałem mimo tego, że byłem wywoływany do tablicy.
Naruszacie, szczególnie grengo i Jan.Leszek , moje podstawowe prawa i dobra osobiste. Stosujecie wobec mnie, jak i moich kolegów przemoc. Przemoc internetową. Grengo coś powinien wiedzieć na ten temat, bo już raz był w Policji.
Jeżeli nie wiecie co to przemoc w Internecie to przytoczę wybrane przykłady:
-nękanie…, za pomocą …, forów,
-obraźliwe wypowiedzi na forach, czatach,
-publikowanie i/lub rozsyłanie ośmieszających zdjęć, itp…. ,
-itd.
Pozdrawiam.
Było Wam źle, jak byłem w KK i jest Wam dalej źle, mimo tego, że już w KK nie jestem.
Trudno Wam dogodzić.
Bez odbioru!