Cytuj:
Zgorzelec, 04.06.2010
Jacek Winnicki trenerem PGE Turowa!
Jacek Winnicki został nowym trenerem koszykarzy PGE Turowa Zgorzelec. Szkoleniowiec poprowadzi zespół w sezonie 2010/2011 i będzie aktywnie uczestniczył w budowaniu składu. Kontrakt podpisano dziś przed południem.
- Koszykarski Klub Sportowy Turów Zgorzelec S.A. jest od lat związany z PGE, największą firmą nie tylko w naszym regionie, ale również jedną z największych firm naszego kraju. Miejsce w którym gramy – Zgorzelec – od kilkudziesięciu już lat posiada wspaniałe tradycje koszykarskie. Sukcesy w latach siedemdziesiątych XX w. były m.in. inspiracją do wybudowania przez wchodząca obecnie w skład PGE S.A. Kopalnię Węgla Brunatnego Turów pięknego obiektu, w którym do dnia dzisiejszego rozgrywane są mecze zespołów koszykarskich PLK. Od 2013 roku nie będzie on już spełniał wymagań regulaminowych PLK, dlatego od dłuższego już czasu Klub i Burmistrz Zgorzelca czynią starania o wybudowanie nowej hali spełniającej wymogi PLK, pozwalającej również na rozgrywanie zawodów międzynarodowych. Jesteśmy coraz bliżej realizacji tego scenariusza, będzie to jednak wymagało znacznego udziału finansowego nie tylko Miasta Zgorzelec, ale również ze strony klubu. To powoduje konieczność zmiany dotychczasowej strategii sportowej i marketingowej. Postanowiliśmy przed nowym sztabem szkoleniowym postawić zadanie długofalowej budowy drużyny i zwiększania celów z każdym rokiem, do udziału w rozgrywkach europejskich w pierwszym sezonie po wybudowaniu nowej hali włącznie.
Uznaliśmy, że do realizacji tego zadania znajdziemy osobę, która zobowiąże się razem z nami, mając na uwadze nasze możliwości finansowe, taki cel realizować. Według Zarządu osobą, która spełnia takie oczekiwania jest właśnie Jacek Winnicki. Zatrudniliśmy polskiego szkoleniowca, związanego przez lata z naszym regionem, z doświadczeniem pracy w klubach, które zdobywały najwyższe laury w polskiej koszykówce mężczyzn, który w dwóch ostatnich latach odnosił spore sukcesy w pracy z koszykarkami. Wierzę, że podobnie będzie także w Zgorzelcu – powiedział prezes PGE Turowa, Jan Michalski, tuż po podpisaniu kontraktu z nowym szkoleniowcem.
- Cieszę się zarówno z tego, że wracam do męskiej koszykówki, jak i z powrotu do regionu, z którego się wywodzę i z którym jestem bardzo związany. Praca w Zgorzelcu to dla mnie duże wyzwanie. To, że pracowałem z kobietami, nie ma wielkiego znaczenia. Koszykówka jest jedna, a ja – nawet jako trener Lotosu Gdynia – miałem bliski kontakt z męską koszykówką na najwyższym poziomie. Zapewniam, że nie wypadłem z obiegu – z przekonaniem mówi Jacek Winnicki.
- O szczegółach personalnych nie chcemy na razie mówić. Rynek obcokrajowców jest szeroki, ale w przypadku polskich graczy wybór jest już zdecydowanie mniejszy. Prowadzimy już konkretne rozmowy, ale ich kulisów nie chcę zdradzać przed podpisaniem umów – przekonuje Waldemar Łuczak, dyrektor ds. sportowych PGE Turowa.
- Chcę grać nowoczesną koszykówkę, bazująca na charakterze graczy. Chciałbym mieć w Zgorzelcu prawdziwą drużynę, dla której sukces klubu jest zdecydowanie ważniejszy niż indywidualne statystyki czy nagrody i wyróżnienia. Wierzę, że wspólnie znajdziemy i pozyskamy graczy, którzy będą do tej koncepcji pasowali najlepiej – twierdzi nowy trener PGE Turowa.
Jacek Winnicki to postać na Dolnym Śląsku bardzo dobrze znana. Swoją trenerską przygodę rozpoczynał u boku Andreja Urlepa we wrocławskim Śląsku w sezonie 1997/98. U boku Urlepa zdobył całą serię mistrzowskich tytułów. We Wrocławiu pracował także jako asystent Mulego Katzurina, Jasmina Repesy, Pierro Bucchiego czy Zvi Sherfa. Przez pierwsze lata swojej kariery zdobywał doświadczenie jako asystent, choć kilkakrotnie zdarzało się, że obejmował zespół tymczasowo, w roli pierwszego szkoleniowca.
W 2002 roku przejął tę funkcję na stałe, po zwolnieniu Zvi Sherfa. I osiągnął ze Śląskiem kilka znaczących sukcesów. W swoim euroligowym debiucie pokonał w Madrycie Real (w którego kadrze był wówczas m.in. Maciej Lampe) 85:79, by dwa tygodnie później pokonać w Belgradzie tamtejszy Partizan 86:85. W tej samej edycji Euroligi Śląsk okazał się jeszcze lepszy 80:72 od Virtusa Bolonia i po raz drugi pokonał Partizan. W lidze polskiej Śląsk przegrał w półfinale z Anwilem Włocławek prowadzonym przez Andreja Urlepa, lecz zdobył brązowe medale. To był największy samodzielny sukces nowego szkoleniowca PGE Turowa w męskiej koszykówce.
Następnie przyszedł okres panowania Prokomu Trefla, gdzie Winnicki znów został asystentem, tym razem Eugeniusza Kijewskiego. W Trójmieście odpowiedzialny był przede wszystkim za defensywę, a była to bardzo silna strona ekipy mistrzów Polski. W Sopocie Winnicki zakotwiczył na dłuższy okres, zdobył cztery tytuły mistrza Polski i na tym zakończył zbieranie doświadczenia jako II trener.
Pierwszym poważnym testem było prowadzenie pierwszoligowego wówczas Sportino Inowrocław, które zmontowało bardzo silny skład i miało ambicje awansu do ekstraklasy. I ten cel został osiągnięty. Winnicki nie został jednak pierwszym szkoleniowcem inowrocławian w ekstraklasie i przeniósł się do Gdyni, gdzie jego przygoda z męskim basketem, jak się okazało, chwilowo się skończyła. Z Lotosem odzyskał utracone na rzecz Wisły Kraków mistrzostwo Polski – ekipa z Gdyni triumfowała zarówno w sezonie 2008/2009, jak i w niedawno zakończonych rozgrywkach, gdy Lotos pokonał w finale ekipę z Gorzowa, która do pojedynków o złoto przegrała zaledwie jedno ligowe spotkanie.
Sylwetka:
Imię: Jacek
Nazwisko: Winnicki
Wiek: 43 lata (ur. 6 września 1967)
Kariera koszykarska:
grupy młodzieżowe Śląska Wrocław
AZS Politechnika Wrocław
Olimp Legnica;
Przebieg kariery trenerskiej:
AZS AWF Wrocław (asystent trenera)
Rokita Brzeg Dolny
Idea Śląsk Wrocław (1997-2003)
II trener reprezentacji Polski seniorów (2003)
Prokom Trefl Sopot (2003-2007)
Sportino Inowrocław (2007-2008)
Lotos Gdynia (2008-2010)
PGE Turów Zgorzelec (od 2010);
Największe sukcesy:
mistrzostwo Polski (1998, 1999, 2000, 2001, 2002, 2004, 2005, 2006 – jako asystent, 2009 i 2010 – jako I trener)
brązowy medal mistrzostw Polski (2003 – jako I trener).
za:
http://ksturow.eu/playoff/turow.php?str=1&news=521Cytuj:
Jacek Winnicki oficjalnie trenerem TurowaSzczepan Radzki
2010-06-04, ostatnia aktualizacja 2010-06-04 19:24
Koszykówka. Tak jak zapowiadaliśmy, nowym szkoleniowcem PGE Turowa Zgorzelec został Jacek Winnicki, w przeszłości znany m.in. z pracy w Śląsku Wrocław. - Na pewno nie zgadzam się z panującą na mój temat opinią, że jestem znakomitym asystentem, a słabym pierwszym trenerem.Szefowie PGE Turowa ogłosili podpisanie kontraktu z Jackiem Winnickim tydzień po tym, jak informacja przedostała się do mediów. Wtedy zarówno szkoleniowiec, jak i prezes klubu ze Zgorzelca nie chcieli potwierdzić tych doniesień, twierdząc, że nie zostały ustalone wszystkie szczegóły umowy, a na kontrakcie nie ma podpisów obu stron.
Z Winnickim PGE Turów ma w przyszłym sezonie wywalczyć minimum czwarte miejsce w Tauron Basket Lidze.
- Podpisując kontrakt z Turowem, wiedziałem, co robię. Znany już jest budżet klubu, więc nie wchodziłem w nic w ciemno. Na pewno też nie zgadzam się z panującą na mój temat opinią, że jestem znakomitym asystentem, a słabym pierwszym trenerem. Jestem już doświadczonym szkoleniowcem ze sporą wiedzą - mówi nowy trener PGE Turowa Jacek Winnicki.
Winnicki w ostatnich latach pracował w kobiecym zespole Lotosu Gdynia, stąd obawy, czy poradzi sobie w Turowie. - To, że koszykówka męska znacząco różni się od kobiecej, to mit. Oczywiście są pewne różnice i jedną z nich jest podejście do graczy. Co innego można powiedzieć kobietom, co innego mężczyznom. Nie oznacza to jednak, że na kobiety nie można nakrzyczeć - wyjaśnia Winnicki.
Podpisanie umowy z Winnickim oznacza zupełnie nową strategię budowy zespołu ze Zgorzelca. Pieniądze, jakie PGE w ciągu najbliższych trzech lat przeznaczy na zespół, mają być częściowo przekazane na budowę nowej hali sportowej w Zgorzelcu. W tym czasie Turów ma ugruntować swoją pozycję solidnego zespołu ligowego.
Początkowo PGE Turów Zgorzelec chciał zakontraktować szkoleniowca zagranicznego. Ofertę dostał nawet były trener Turowa Saso Filipovski, z którym zespół wywalczył dwa wicemistrzostwa Polski i awansował do ósemki najlepszych drużyn Pucharu ULEB w 2008 roku. Z powodów finansowych i organizacyjnych Słoweniec odmówił jednak podpisania kontraktu i powrotu do Zgorzelca. Władze piątego klubu rozgrywek TBL w poprzednim sezonie wyrażały zainteresowanie też Grekiem Kostasem Flevarakisem, który w Polsce trenował już Polpak Świecie, a ostatnio pracował z AEK Ateny.
za:
http://www.sport.pl/koszykowka/1,65031, ... urowa.html