Dr. Dre pisze:
Odniosłeś się do tematu prohibicji a ja powiadam Ci. Nie uszczęśliwiaj ludzi na siłę. Jeśli było jakieś zdarzenie w tym awtobusie to niech go rozwiązuje ludzie którzy tam byli. Ciebie tam chyba nie było?
Źle mnie zrozumiałeś, ja nie chcę, ba nawet nie mogę próbować rozwiązywać tego problemu, ale przyznaj, że mam prawo komentować. Komentować nie tyle samo zdarzenie, bo jak słusznie zresztą zauważyłeś, nie było mnie tam, ale samo picie w trakcie wyjazdów. Od bardzo długiego czasu w KK istniał problem picia na wyjazdach i ani mój poprzednik Rysiu, ani Krzychu, ani ja nie daliśmy rady tego wyeliminować. Śmiem twierdzić, że nawet mój następca tego nie zrobi, ale problem jest i należy się do niego odnieść. Może, zaznaczam "może", pomoże to obecnemu zarządowi podjąć jakąś sensowną decyzję w temacie. Prawdą jest to co piszecie, że alkohol jest dla ludzi, tak jest dla tych, którzy znają swój umiar i potrafią go zastosować, ale przyznajcie, że bardzo ciężko jest wskazać przed piciem, kto tego umiaru nie ma, po to by go wyeliminować. Tak więc problem był, jest i pewnie jeszcze długo będzie.
[ Dodano: Pią Sty 15, 2010 3:02 pm ]REP pisze:
ciągłe pretensje Grengo na niepewne zachowanie członków Zarządu KK
dodałbym: na potwierdzone faktami niepewne zachowanie...
To jest "sól" wizerunku całego KK i postrzegania go przez obserwatorów.
Jedno mogę stwierdzić na pewno: w moim zarządzie nie miały miejsca takie sytuacje...