Jagna - racja więc uśmiałam się do łez

Dżizas, nie mogę

gratuluję poczucia humoru

Chuck - ja się wybieram, ale do 20 siedzę w radiu, więc ok. 20.30 będę

"tak, można ludzi do wszystkiego przyzwyczaić, no może prawie do wszystkiego, ale po co?"

Po to, żeby ludzie odmiennej orientacji seksualnej czuli się na równi z heteroseksualnymi. Bo to żaden grzech być homo- albo bi-. To po prostu coś innego, coś, do czego społeczeństwo dostosuje się mentalnie dopiero za 1-2 pokolenia.

Ciekawa jestem czy jak będziesz miała swoje dzieci też będziesz miała takie samo podejście do tematu.

A dziękuję, dziękuję.

Uśmiałam się, bo to zabrzmiało tak, jakby ludzie homoseksualni byli co najmniej dewiantami seksualnymi i nawet przed - teoretycznie - zaadoptowanym dzieckiem mieli się pieprzyć jak króliki i demonstrować swoją orientację? No proszę Cię... Czy w tradycyjnej rodzinie heteroseksualnej ludzie się tak zachowują?! Ja sobie nie przypominam.

Chuck Norris jr,
No mnie dziś nie będzie wole wieczór miło spędzić w ciepłej przyjemnej atmosferze

[ Dodano: Czw Sty 14, 2010 6:54 pm ]

Zdarzają się wypadki że dzieci nakryją rodziców na "zapasach" i co wtedy???

Jagna - już mam Choć nie mam własnych dzieciaczków, to wiem, że jeśli mi mój synek/córeczka powie mi, że jest homoseksualny albo biseksualny - nie sprawi mi to żadnego problemu. Jeśli będzie kochał/kochała i będzie kochany/kochana to nie widzę w tym nic złego.

j.oleszkiewicz głupio mi o tym pisać bo to taka tajemnica .........dzieci mają tendencje do podglądania swoich rodziców w pewnym wieku ..tylko ci !!!!!!

No i co wtedy? Każdy rodzic wytłumaczy to na swój sposób - i ten hetero- i ten homo-. Według mnie sprawa jest prosta.

[ Dodano: Czw Sty 14, 2010 6:56 pm ]
Robert - współczuję zatem dzieciństwa. Ja nie miałam takich tendencji

a co? ogrzewanie w P2Br wyłączyli? to już nie jest tam przyjemnie?

oj prosta szczególnie u dwóch tatusiów przyłapanych na małym te a te

[ Dodano: Czw Sty 14, 2010 9:59 pm ]
naprawdę- masz co zazdrościć !

to nie jest takie proste. Rodzic bałaganiarz choćby pękł tłumacząc dziecku że ma ono sprzątać w pokoju za wiele nie wskóra. Podobnie jest z innymi wzorcami, które są podpatrywane przez dzieci. Dzieci uczą się mimiki, gestów, zachowań. Chłopcy męstwa od taty dziewczynki kobiecości od mamy a od obojgu uczą się miłości do płci przeciwnej - to wszystko MUSZĄ POKAZAĆ rodzice i nie chodzi tylko o stosunek, chodzi o całokształt zachowań, które współgrają z hormonami i naturą.

Równi do końca nigdy nie będą, w rozumieniu: tacy sami.

Rozumiem, że Ty podglądałeś swoich? Ja nie miałam takich potrzeb

No według mnie prosta. Ja nie mam do tego uprzedzeń.

[ Dodano: Czw Sty 14, 2010 7:04 pm ]
No więc pytam po raz kolejny: skąd dzieci wychowane w rodzinach heteroseksualnych biorą wzorce do tego, by stać się homoseksualistami? Bo nadal nie uzyskałam odpowiedzi.

Równi w sensie praw im przysługujących. A każdy człowiek jest taki sam jak drugi. A to, że różni się orientacją seksualną czy religią nie ma dla mnie najmniejszego znaczenia.

Sprawa jest moim zdaniem bardziej złożona. Sprowadzanie układów homoseksualnych tylko do seksu, jak się tu zdaje dzieje, jest zaciemnianiem sprawy. Nikt jednak tej strony problemu nie podejmuje. A jest ona dość ważna wg mnie, może też tłumaczyć dzisiejsze tendencje.

[ Dodano: Czw Sty 14, 2010 7:08 pm ]

no trochę to nie tak i chyba nie we wszystkich aspektach