co sie dzieje w tym zakichanym Zgorzelcu???????????
pracy zero a jezeli juz cos sie znajdzie to za nedzne 600 pln i wszyscy zaskoczeni ze tyle mlodych ludzi stad ucieka.
tragedia!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

a z jakiego punktu widzenia tak twierdzisz ?

-> pracująca ?
-> szukająca pracy ?
-> pracodawca ?

ja to potwierdzam jako osoba szukajaca pracy i ciagle skladajaca swoje podania.Najgorsze jest to ze mowia ze zadzwonia/oddzwonia a wcale tego nie robia

dokladnie swiete slowa tez szukam pracy i jakos nie moge znalesc ,a te slynne :"zadzwonimy" , "odezwiemy sie" znam na pamiec:(

nawet w niektórych hipermarketach trudno o pracę - zwłaszcza studentom zaocznym, bo potrzebują osób dyspozycyjnych w weekendy mój qmpel, który ma licencjata (jeśli się nie mylę ) z gastronomii b. często słyszał składając podanie, że jest po prostu za dobry (sic!)

Ja też szukam pracy a słysząc słowa "zadzwonimy" już skreślam możliwość otrzymania tam pracy bo telefony milczą.

Cytuj:

często słyszał składając podanie, że jest po prostu za dobry (sic!)

Też raz usłyszałam takie słowa

Ja również jestem zaoczną studentką i niejednokrotnie właśnie fakt studiowania skreślał moją kandydaturę.

W tym mieście naprawde bardzo ciężko jest o prace.

Ja właśnie ide na kolejną rozmowe kwalifikacyjną zobaczymy co z tego wyjdzie.

POZDRAWIAM

A ja jako pracodawca chętnie bym zapłaciła więcej niż te marne 600 zł,ale nie mogę z prostych przyczyn.
1.ZUS- niech szlak trafi ich stawki.Moje 700 zł i 350 zł pracownika to już daje 1050 zł.
2.Wynajm lokalu to już kosmos jeżeli chodzi o ceny.Poniżej 1000 zł. nikt nie schodzi chyba że gdzieś w piwnicy albo peryferia.
3.Podatki
4.koszty z eksplatacją lokalu-telefon,ogrzewanie,prąd,woda

Często jest tak, że mój pracownik dostaje więcej na ręka niż ja sama.
Gdyby opłaty były mniejsze to wypłata byłaby większa.

Zapomniałam dodać że do pracy przyjęłam właśnie zoczną studentkę prawa,a co do weekendów to się dogadujemy bez problemów.Jestem z dziewczyny bardzo zadowolona bo jest młoda,zdrowa i inteligentna.Same pozytywy.Jeden minus to jej niski zarobek.