wydaje mi sie że jest to głównie za sprawą wózków testowych, wiem że kilka kasjerek straciło w tym roku pracę w Castoramie z powodu nie zaliczonych "wózków".

Gdyby w realu za to zwalniali z pracy musieli by zamknąc market

Przecież są jeszcze inne markety budowlane!! nikt nikogo nie zmusza do zakupów w Castoramie. A tak przy okazji, w każdym markecie Castoramy są takie kontrole, doświadczyłam już tego w Legnicy, Wrocławiu, Wałbrzychu... i mimo tego maja więcej klientów niż Obi czy Leroy. Taki sklep, taki zwyczaj, taka ich polityka. A może ktos wreszcie dostrzeże coś pozytywnego i przestańmy żyć z kompleksem umartwionego, źle traktowanego, gorszego Polaka-Złodzieja

Zawsze lubiłem te forum jak nie było o czym pisać to zawsze jakiś temat zastępczy się znajduje No to dorzucę swoje trzy grosze co by było więcej do poczytania

Swego czasu zdarzyło mi się chyba ze dwa razy, ze z pośpiechu wszedłem do sklepu i wziąłem towar zapakowany w fabryczne opakowanie z półki sprawdzając tylko na opakowaniu czy kupuję dokładnie to co chcę. Szybki marsz do kasy, kasjerka "ciach" i cena nabita na kasę potem gotóweczka do ręki i do widzenia do domu. A w domu "muka" !!! Karton owszem z tego produktu, który miałem zamiar kupić ale w środku było coś innego. Nie było to tak drastuczne jak podaje w swoim porównaniu Turek ale np to samo urządzenie bez np jednej z funkcji (np. blender 3 biegowy zamiast 4 biegowego). Różnica niby drobna ale jest. No cóż ktoś z klientów lub niedoświadczony pracownik pomylił pudełka i włożył nie do tego co trzeba. Sam zresztą w sklepach samoobsługowych wyciągam towar z opakowania o ile to jest możliwe oby go sobie dokładnie obejrzeć, nauczony tymi kilkoma przypadkami po czym wkładam do opakowania z powrotem. Łatwo przy tym pomylić pudełka jak ogląda się dwa lub więcej artykuły tej samej firmy o zbliżonych parametrach lub cechach.
Jest to jedna z uciążliwości która wynika z dobrodziejstwa dokonywania zakupów w sklepie samoobsługowym.
Osobiście uważam, że nie jest to znaczący problem, niech sobie sklep sprawdza jak chce natomiast skoro wprowadza ta operacja wydłużenie czasu potrzebnego do zapłaty w kasie to dyrekcja powinna zwiększyć obsadę na kasach aby uniknąć kolejek. Co z tego wyjdzie czas pokaże. Co do zniechęcenia, no cóż wyższa cena u konkurencji np. o 20% skutecznie mnie zniechęci do zakupu u konkurencji i zachęci do "poddania się kontroli towaru" w Castoramie.
A tak na marginesie, pamiętasz zapewne neandertalski sklepy gdzie była obsługa tylko i wyłącznie przez sprzedawcę i kilkuosobowa kolejka do tego sprzedawcy. Krew mnie zalewała jak ktoś długo stał i oglądał jeden artykuł dyskutując przy tym godzinę. Nie wiem jak Ty ale ja na myśl o tym zapominam o tej niedogodności z otwieraniem opakowania przy kasie. Byleby to szło sprawnie kasjerkom.

Skoro zastępczy to jaki temat zastępuje? Powiedz mi , bo naprawdę nie wiem





A czy ktoś twierdzi inaczej?



No jeszcze tego brakowało...



Wskaż nam plusy - pod warunkiem , że kupujący jest rozgarnięty i wie co kupuje - znaczy nie myli pudełek





Pewnie masz rację.



Tak a'propos Castoramy - ma fajne reklamy w tv

A czy nie uważacie ,że właśnie takie działanie poza zabezpieczeniem swoich interesów przed nieuczciwymi klientami, a chyba wszyscy się zgodzimy ,że nadal jest ich sporo, to ja osobiście kupuje w castoramie również dlatego ,że jest tam rozbudowana pomoc fachowa(?) i możliwość pozwolenia sobie na małe rozluźnienie i nie do końca pełną koncentracje przy zakupach . Trochę luzu panowie po godzinie łażenia między regałami 6 min przy kasie to nie tragedia. temat faktycznie wygląda na lekko rezerwowy a już happening przy kasie to lekkie przegięcie . Skoncentrujcie się na wielu ważniejszych sprawach(kultura, sport,samorządy , itp) i tam się angażujmy.

Nikt nikogo nie zmusza do zakupów w Castoramie tak i Ty (do spółki z makaronem) nie zmuszaj nas do spraw "ważniejszych" na forum. Masz coś ważniejszego to napisz.

Z całym szacunkiem, do niczego, nikogo nie zmuszam tylko wyrażam swoją opinię o tym temacie i nie zmuszaj mnie do milczenia.

tadam coś ci się pokiełbasiło
W którym momencie zmuszam kogoś do czegoś??? Nie chcesz to nie pisz chcesz to pisz twoja wola.
Co do tematu zastępczego to chodziło mi o to, ze jak jest stagnacja na forum to znajdzie się coś "zastępczego" w zamian za niepisanie o niczym czyli jakiś "lekki temacik" typu rozrywanie pudełek w Castoramie albo coś w tym stylu. Nie oznacza to, że sugeruję aby nikt nic nie pisał w takim temacie bo sam właśnie piszę ale sam temat jest dla mnie bardzo błahy.

to dobrze, bo już myślałem, że ktoś kogoś do czegoś zmusza ale na szczęście nikt nikogo do niczego nie zmusza.

Jeśli zauważyłeś w ostatnim czasie stagnację to nie mamy o czym gadać
Temat dobry jak każdy inny. Nie każdego kręci mieszanie z błotem Burmistrza , Starosty i Nikosa I nie każdy ma ambicje żeby to forum było stricte politycznym...
Na szczęście zresztą...




Wyluzuj - to nie przegięcie tylko jaja takie Market i tak by na tej akcji zarobił


PS. Przezroczystego pudełeczka z żyłką do podkaszarek nie otwierano - a grubość żyłki była zgodna z wartością podaną na opakowaniu. Kolejki wczoraj około 16.30. nie stwierdziłem

Masz racje nie każdego kręci mieszanie z błotem kogokolwiek.
Ja również nie mieszam.

P
G

Ja tylko ..

No zauważyłem, że mniej postów ostatnio jest pisanych w dziale ogólne.
Zauważyłem też, że zlikwidowaliście "forum młodych", na którym to nie było nawet stagnacji bo umarło już z rok temu - brak wpisów.

To co nie pogadamy już o niczym???
Co do polityki to taki sam "drażliwy temat" jak i np. costorama lub inne markety.
Nie podniecają mnie bardzo tematy polityczne na forum jak pewnie zauważyłeś chociaż czasem i w nich co napiszę.
Temat dotyczący Castoramy nie jest polityczny a mimo to biorę udział w nim w dyskusji.
Jak widzisz trochę odbiegamy od tematu bo ile można pisać o rozbebeszonych pudełkach a przy okazji rozwijamy w nim temat : Tematy zastepcze i polityczne na forum oraz stagnacja jest czy jej nie ma.
Yello wyluzuj, bez zbędnych negatywnych emocji
Ja już napisałem w pierwszym moim wpisie lubię na odmianę takie luzackie temaciki jak ten poczytać ba nawet coś w nich napisać.
A tak na marginesie to wybrałeś już swoje pudełko w Castoramie do heppeningu ??? Tak z czystej ciekawości to i chętnie obejrzałbym to na żywo jak to wypadnie

Wg mnie tak nie jest - niż był ale minął już dawno.

TEN WĄTEK dotyczył co prawda serwisu ale o forum też była mowa - wtedy faktycznie była zniżka. Ale jak wynika z moich obserwacji nie tylko na tym forum tak jest - i co roku się to powtarza.



Dlatego Alex to wyciął - inne działy też to spotkało.



Wg mnie o niczym - to temat zastępczy Tylko ustalam co zastępuje



Nie martw się - mam narzędzia i nie zawaham się ich uzyć Jak OT się rozrośnie wydzielę to z wątku właściwego.



Negatywne są mi obce jak eskimosowi upały



Zauważam zbieżność zdań



No nie. Nie miałem czasu
Liczyłem na odzew młodzieży , która powinna palić się do takich akcji. Ale jakoś się nie pali




Dzięki za uznanie

A czy uważasz że przez takie sekundowe zerknięcie do pudełka, kasjerka odróżni dajmy na to ten 3-biegowy od 4-biegowego...
Nie wydaje mi się...

Powiem szczerze że czytałem tylko początek pierwszej strony bo reszty mi się już nie chciało.
Pracowałem swego czasu w ochronie w Castoramie Zgorzelec i powiem wam dlaczego tak jest.
Wszystkie kasjerki mają robione wózki testowe, polegają one na podmienianiu towarów i przyklejaniu cen. Jeśli one nie przejdą tego wózka to mają rozmowę z Kierownikiem do spraw bezpieczeństwa i ze swoim kierownikiem. pokazują im co zrobiły źle. Nie pamiętam ale chyba 3 albo 4 oblane wózki i nagana jeszcze więcej i wylatujesz. Ktoś tam pisał że już ktoś z naszej Zgorzeleckiej Castoramy wyleciał to bzdura. jeszcze tylu wózków nie było.
Owszem kilka kasjerek już nie pracuje ale to z innych powodów.
A co do ochroniarzy to nie mogą sprawdzać zawartości pudełek.
A teraz dobra rada jeśli was niesłusznie zatrzymają to nie dawajcie się przeszukiwać tylko czekajcie na gliny. Weźcie od nich notatkę i załóżcie sprawę o zniesławienie i niesłuszne oskarżenie. na pewno wygracie. To jest metoda na zrobienie kasy. Gdy mnie tam nie znali to bym specjalnie coś takiego ukartował. niby ze coś tam chowam. muszą mnie wtedy tylko śledzić. ale wiadomo kolegom tego nie zrobię. Choć wielką ochotę mam na takie coś:) bo wiadomo nie wszystkich się lubiło.