muzyka_miasta pisze:
jojo napisał/a:
..poza tym otwarcie mówil ,że nie radzi sobie na jedynce...
haha no to najlepiej zostawić samego Baileya , dobry pomysł nie jest zły
On już nie będzie sam jak dobrze pójdzie

na jedynce kuśtykać będzie już nie jeden a dwóch zawodników.
Cytuj:
Kandydatura Tyusa Edneya doskonale wygląda w mediach, nazwisko Amerykanina może być wielkim magnesem dla kibiców, ale też wiąże się ze sporym wydatkiem i zarazem dużym ryzykiem.
- Trener Turkiewicz rozmawiał z trenerami, którzy w ostatnim czasie prowadzili Amerykanina, i opinie o jego stanie zdrowia były - mówiąc łagodnie - mało pozytywne. Nie przekreślamy go, ale dwóch tak podatnych na kontuzje graczy, jak Edney i Bailey, to olbrzymie ryzyko.
A to nie wszystko . Zapowiada sie, że szaleństwo transferowe

Turowa będzie trwać nadal
Cytuj:
Dlatego musimy się zabezpieczyć - podkreśla szef klubu ze Zgorzelca.
Co to tak naprawdę oznacza? Wszystko wskazuje na to, że klub zatrudni jeszcze jednego zawodnika - na pozycję zwolnioną przez Iwo Kitzingera (od poniedziałku trenuje z zespołem PBG Basket Poznań). Z naszych niepotwierdzonych informacji wynika, że w grę wchodzą dwaj gracze: Robert Skibniewski i Igor Milicić. Problem w tym, że mają ważne kontrakty w innych klubach (odpowiednio w czeskim Prostejovie i AZS-ie Koszalin).
http://wroclaw.naszemiasto.pl/sport/952744.html