przekorny pisze:
Oraz pytanie dodatkowe:
Cóż takiego zaszło w Twoim życiu, że Ty, będąc od czasów- począwszy od kampanii samorządowej 2006- do mniej więcej roku po wyborach, w trakcie którego niezmordowanie wytykałeś błędy Groniczowi (że wspomnę choćby kopany przez Ciebie plan budżetu na 2008r., czy tworzenie bajek które w sposób arcyzabawny piętnowały postępowanie Gronicza), nagle w widoczny, choć nieco zawoalowany sposób, stałeś się jego zwolennikiem??? Mało tego, ze wszystkich sił próbujesz udaremnić referendum, wytykając przynależność partyjną do NOP dwóch osób spośród grupy inicjatywnej ???
Czego wybitnego dokonał burmistrz w międzyczasie dla miasta, lub może czym Ciebie przekonał do siebie???
Cóż takiego zaszło w Twoim życiu, że Ty, będąc od czasów- począwszy od kampanii samorządowej 2006- do mniej więcej roku po wyborach, w trakcie którego niezmordowanie broniłeś Gronicza(że wspomnę choćby podziękowania złożone w sztabie wyborczym za walkę w internecie) nagle w widoczny, choć nieco zawoalowany sposób, stałeś się jego przeciwnikiem??? Mało tego, ze wszystkich sił próbujesz doprowadzić do referendum, pomniejszając przynależność partyjną do NOP dwóch osób spośród grupy inicjatywnej ???
Czego wybitnego dokonał starosta w międzyczasie dla powiatu, lub może czym Ciebie przekonał do siebie???
I możemy tak bez końca

ale starczy, bo mnie to już nudzi.
Tak zwane słowo końcowe.
Dlaczego nie popieram referendum ?
Po pierwsze dlatego, że pomysł od początku firmował NOP i są na to dowody.
Po drugie dlatego, że próbowano zakamuflować udział radykalnej partii politycznej w powoływaniu Grupy Inicjatywnej
Po trzecie dlatego, że uważam ich za figurantów którzy odwalają czarną robotę za innych, bo prawdziwi beneficjenci kolejnego podziału łupów tupią z niecierpliwością w cieniu za nimi.
Po czwarte dlatego, że nie proponują nic po za "rozpierduchą" i "zadymą"
Po piąte dlatego, że na przykładzie referendum z 2000 roku wykazałem, że do oceny burmistrza potrzeba czasu
Po szóste, dla mnie najważniejsze, dlatego, że moim zdaniem rozwiązywanie problemów odbywa się na drodze konsensusu a nie konfrontacji
Po siódme dlatego, że zmiany będą miały charakter pozorny. Burmistrz będzie skazany na współpracę z radą w której ciężko może być o większość, co będzie owocowało ciągłymi kłótniami pomiędzy Radą a Burmistrzem a to doprowadzi do całkowitego zatrzymana rozwoju tego miasta.
Po ósme dlatego, że Zgorzelec doświadczył już takich ciągłych zmian i nic z tego dobrego nie wyszło
Po dziewiąte dlatego, że za dużo w tym wszystkim osobistych emocji a za mało nieudawanej troski o miasto
Po dziesiąte dlatego, że nie doczekałem się żadnej deklaracji, żadnej z partii, grup społecznych, która by jednoznacznie określiła że ma coś lepszego do zaproponowania
Po jedenaste dlatego, że widzę żadnej konsekwencji w ich działaniu, wywołują rewolucję mając w D jej skutki. W 2000 przynajmniej wiadomo było, że gra toczy się o burmistrzostwo dla Leszczyńskiego (adres ówczesnej grupy referendalnej: Okrzei 1, swego czasu było to "centrum polityczne" tego miasta)
Czy burmistrz jest dobry ? Uwierz mi na kolanie spisałbym bym bardziej przekonywujące powody jego odwołania, niż to co wypłodziła grupa inicjatywna. Może wybrałem po prostu inną drogę. Cytacik na pożegnanie :
Jedną drobną radę mam dla ciebie
Jeżeli bardzo chcesz zmieniać świat
To nie zapomnij zacząć od siebie
Dezerter