Inicjatywę uchwałodawczą w sprawie uchylenia uchwały dot. Festiwalu Greckiego podjął Gronicz na ostatnim posiedzeniu burmistrza:

http://www.zgorzelec.eu/aktualnosci/akt ... erwca.html

Najbliższa sesja RM zapowiada się nader ciekawie. Zastanawiam się, czy ci sami radni, którzy tak ochoczo głosowali za podwyższeniem wynagrodzenia burmistrzowi, równie ochoczo zagłosują za uchyleniem uchwały w sprawie FG. Niektórzy z nich, przypominam, uchwałę tą 10 lat temu skwapliwie zatwierdzali. W kuluarach słychać głosy szepczące o tym, że dawna uchwała została zatwierdzona nie do końca w zgodzie z obowiązującym wówczas prawem.
Jeśli o mnie chodzi, z ogromnym zaciekawieniem będę obserwował zachowania tych i owych na sesji miejskich rajców.

Jaką decyzję podjęli radni w sprawie festiwalu?

Kaśka, jeśli z inicjatywą uchwałodawczą wychodzi burmistrz, mający poparcie większości radnych RM, wynik głosowania nie trudno przewidzieć. Uchwała dotycząca FG została uchylona.
Jak zauważył jednak jeden z radnych, podstawa prawna, którą posłużono się uchylając wspomnianą uchwałę, jak gdyby z marszu uchyla również wcześniejszą uchwałę RM, bodajże z 1996 roku, dotyczącą organizowania Dni Miasta Zgorzelec.
Zaskoczenie które można było dostrzec na twarzy Gronicza, kiedy to usłyszał, warte było spędzenia kilku godzin na sali obrad RM.
Swojego wystąpienia doczekał się również Nikos, który w typowym dla siebie, agresywnym przemówieniu, dał wyraz swojemu niezadowoleniu, grożąc przy tym, iż tegoroczny festiwal zorganizuje, kosztami obciążając budżet miasta. Prościej to ujmując uznał on, że skoro uchwała obowiązywała jeszcze w tym roku, miasto ma obowiązek sfinansować FG.
Po sesji zapytałem prawnika UM o szansę Nikosa na wyegzekwowanie zwrotu kosztów zorganizowania festiwalu. Odpowiedział on, że uchwała nie obliguje miasta do finansowania tej imprezy, że jedynie umowa zawarta pomiędzy firmą "Orfeusz" a UM dałaby możliwość wystąpienia Nikosa z roszczeniami finansowymi wobec UM.

W całej debacie najdziwniejsza było uzasadnienie do zaproponowanej przez BM uchwały, które nawiązywało tylko do zapisów prawnych, które w okresie 10 lat zmieniały się kilkakrotnie.
Uchwała dotyczyła Ogólonopolskiego FPG a nie Międzynarodowego FPG. Nie wiem w stosunku do którego festiwalu Nikos ma zastrzeżone prawa autorskie. Są to jednak w tym aspekcie inne festiwale. Nie potrafiono także odpowiedzieć mi na pytanie, czy najpierw RM podjęła uchwałę w sprawie festiwalu, czy też Nikos pierwszy zastrzegł prawa autorskie.
Podczas całej dyskusji zauważyć można było wiele emocji ze strony Nikosa i BM. Zaznaczono także, ze więcej dyskusji odbywało sie w mediach niż w salach decyzyjnych.

Moja propozycja aby wstrzymać się z podjęciem uchwały do następnej sesji a w między czasie przygotować projekt nowej uchwały mówiącej o uznaniu przez RM dorobku zgorzeleckich Greków oraz wsparciu przez miasto inicjatyw związanych z tradycjami greckimi, bez wskazywania formy i zakresu wsparcia a dopiero przy tych zapisach uchylić uchwałę z roku 1998 też nie znalazło poparcia.
Ja osobiście rozumiem zgorzeleckich Greków, którzy takie działania traktują jak zamach na ich kulturę, zwyczaje i lokalny dorobek znany nie tylko w Zgorzelcu dlatego dzisiaj pozostał niesmak i wrażenie, że inicjatywy mieszkańców są nieważne.
Przecież może tak być, że nie wszystkie działania w sferze kulturalnej w mieście odpowiadają każdemu. Tak jest w wielu innych przypadkach. zatem troszkę wzajemnego poszanowania, uznania potrzeb i odczuć innych należeć powinno się naszym mieszkańcom.

Swoją drogą ustawa o samorządzie gminnym mówi wyraźnie do do zadań własnych miasta należy rozwój kultury

Witam
Cyt .Nie potrafiono także odpowiedzieć mi na pytanie, czy najpierw RM podjęła uchwałę w sprawie festiwalu, czy też Nikos pierwszy zastrzegł prawa autorskie.

Najpierw Rada w 1998 podjęła uchwałę o festiwalu a następnie w 1999 Rada zgodziła się opatentować ten festiwal.I dlatego te uchwały trzeba czytać razem.To co słyszałem na sesji to przykre i nie potrzebne.Wypowiedz Pani Baranowskiej której jej mąż podpisywał ze mną kilka umow , już zapomniała o tym fakcie?A może ja sam podpisywałem te umowy?.Burmistrz zaszedł za daleko.Byłem u niego z delegacją aby sie dogadać.Buta i arogancja przeważyła.
Żenująca była wypowiedz przewodniczącego komisji Kultury że on mnie nie zapraszał abym wyjaśnił sprawę bo on był zorientowany z mediów.To widać wielką troskę .A gdzie przewodniczący komisji budżetu,no i komisji rewizyjnej.Te fakty mówią wszystko.Dlatego zapowiedziałem że podam gminę do sądu.Prawnicy Urzędu i sam burmistrz od tej pory musi żle spać.I tu wyjaśnienie. Ewentualna moja wygrana to nic innego od chęci udowodnienia swoich racji ,a pieniądze z budżetu pójdą na zorganizowanie tegorocznej imprezy lub przyszłorocznej.A tera coś nowego.Moi prawnicy dopatrzyli się stałego oczerniania mojej osoby,pomówienia,wręcz stawiania mnie w bardzo nie dobrym świetle,w mediach na sesjach.Wobec powyższego robię sprawę karną burmistrzowi za zniesławienie.
pozdrawiam
Nikos

Oj Nikosa poniosło. Kto nastęny w sądzie się znajdzie?? Aż strach się bać

...

he he he i pożyczki z providenta , weź się stary koniu wyluzuj i zastanów dwa razy zanim coś napiszesz.

w przerwach między rozprawami to zwróć jeszcze uwagę swoim klientom, którzy dewastują chodnik na rogu Kościuszki i Broniewskiego, bo jak nie to następnym razem moi adwokaci wbija się tam na dancing...dziś chyba he he he he

Ale , że w tym gąszczu spraw karnych znajdzie czas na organizowanie imprezy - to jest godne podziwu

Trzymam kciuki za powodzenie imprezy tak samo jak za Dni Pcimia Dolnego , które się nie odbyły...ot pech

...

festiwal festiwalem, ale obserwuję aktywność dużo szerszą: jakieś obeliski na Przedmieściu Nyskim , które przestaje być Przedmieściem Nyskim a staje się Bulwarem Greckim. Czy tablica na UM nie wystarczy? Nigdy nie byłem antygrecki, ale ta forma ekspansji niezbyt mi się podoba. Megalomania

[ Dodano: Sob Sie 23, 2008 1:10 am ]
festiwal festiwalem, ale obserwuję aktywność dużo szerszą: jakieś obeliski na Przedmieściu Nyskim , które przestaje być Przedmieściem Nyskim a staje się Bulwarem Greckim. Czy tablica na UM nie wystarczy? Nigdy nie byłem antygrecki, ale ta forma ekspansji niezbyt mi się podoba. Megalomania
a tu już temat był kiedyś ruszony, jak dotąd bez odzewu : 2 lata
http://www.zgorzelec.info/forum/viewtop ... 542e#12522

nie bardzo rozumiem, skąd tyle niechęci do festiwalu. to jest okazja do spotkania ludzi, którzy z kulturą grecką są w jakiś sposób związani. tak, jak są zwolennicy jakubów, tak i tego festiwalu. cieszyć się już dzisiaj na myśl, że może się nie uda, to tak, jak w typowo polskim powiedzeniu : sąsiadowi zdechła krowa, szkoda, że nie wszystkie. beznadziejne

ok, odpowiem za siebie.
moja 'niechęć' nie bierze się z braku akceptacji KULTURY greckiej, może co najwyżej do jej wydania 'made in Ruskietos'. Ale to kultura dla tzw. szerokich mas, więc podejrzewam, że mogę tu zostać w sposób demokratyczny przegłosowany
kultura agrotechniczna nie ma wg mnie nic wspólnego z zgorzeleckim festiwalem

sam nie lubię masówek, jestem tolerancyjny dla niektórych form. nie mam nic do p. Rusketosa, a też uważam, że nie jest gorszy od wielu propagatorów kultury w zgorzelcu, z wielu dużych miast przyjeżdżali do zgorzelca ludzie na ten festiwal. to, że on był, to wynikało z jakichś wcześniejszych zobowiazań podjętych przez miasto ( o ile się orientuję, chyba uchwała rady). nie jestem zwolennikiem chwalenia tylko swoich idei a wyrzucania za burtę cudzych.

De gustibus non discutandum est