Nie spotkałem się z tym problemem. Wydaje mi sie małoprawdopodobny i myślę że jeżeli ktoś przgląda pocztę to robią to wścibscy sąsiedzi. Nie darzę naszej poczty szczególnym uczuciem, jak zapewne zauważyliście i gdy tylko mogę to kożystam z usług konkurencyjnych firm, ale nie myślę żeby ktoś z pocztowców robił sobie takie jajca.
U mnie ginie poczta ze skrzynki (mieszkam w bloku). Kilka razy zdarzyło mi się że idąc na zakupy zajżałem do skrzynki, stwiedrdziłem że jest tam przesyłka, nie wziąłem jej postanawiając , że zrobię to wracając. Niestety wracając już skrzynka była pusta. Podobne historie mieli też moi sąsiedzi. To dopiero śwństwo.
Winą listonosza jest natomiast sprawa, gdy obcy ludzie przynoszą moja pocztę, która dotarła pod zupełnie inny adres niż ten widniejący na kopercie. Nie dziwiłbym sie gdyby adres był nabazgrany i małoczytelny, we wszystkich tych przypadkach które mnie spotkały, zarówno imię i nazwiski, jak też adres były czytelne.
Na ulicy poniatowskiego, ciekawym zjawiskiem jest też pewna miła młoda pani, która z jakiejś firmy przychodzi z koszem na chleb pełnym przesyłek do nadania. Jak wszyscy staje wówczas w kolejce, a gdy przychodzi jej kolej blokuje okienko na dłuższy czas. W tym samym czasie inne (dwa pozostałe) okienka są nadal nieczynne, inni pracownicy krążą po poczie tu i tam nie zwracając najmniejszej uwagi na to co się dzieje, a ludzie stoją w kolejce.
Niedawno poczta wprowadziła nowe udogodnienie.
Dostałem list polecony. Niestety bedąc w pracy nie mogłem go odebrać, więc doręczyciel zostawił tzw. awizo. Po przyjściu z pracy postanowił iść na pocztę odebrać swoją przesyłkę i tu czekał na mmnie niespodzinka. pani oświadczyła mi że teraz to się odbiera polecone na drugi dzień po południu. Myślałem że mnie szlag trafi. Wyjaśniając pani powiedziałe że przesyłki tego typu odsyłane są na pocztę główną (

:

:

: ) i wracają właśnie dnia następnego po południu. Ale cyrk :!:
Swoją drogą, to myślę że przesyłki polecone są w większości przesyłkami ważnymi, na które ktoś specjalnie oczekuje i powinny być dostarczone jak najszybciej do rąk własnych adresata. Mógłby to naprzykład robić pan który trzy razy dziennie rozwozi paczi (też po południu), w godzinach popołudniowych kiedy większość adresatów wróciła już z pracy.