Przyznam szczerze , że jestem zażenowany tym postem. Choć w sumie mnie to nie dziwi...

PS. Ciekaw jestem jakie to "te rzeczy" Możesz to traktować jako pytanie i rozwiać me wątpliwości

Jeżeli impreza miałaby z festiwalu muzyki greckiej przekształcić się w kierunku festiwalu kultury greckiej to ja się piszę. W kwestii oprawy muzycznej bym się raczej nie przydał ale w pozostałych sprawach mógłbym się przydać... tak mi się wydaje

tak

bog180
…..Zresztą Rada Miejska razem z Marko i innymi radnymi z jego praworządnego ugrupowania klepnęła takie plany wiec i klepnie festiwal bez Nikosa i z zastrzeżonym znakiem….

Proponuję zapoznaj się najpierw z faktami, sprawdź wyniki głosowania nad zmianami w budżecie proponowanymi w ostatnim roku zanim stwierdzisz, że ja głosowałem „za” w każdym przypadku.

Krytyczny
coś się tak czepił tych praw autorskich. Tak jest w cywilizowanym świecie, że jeśli ktoś coś stworzy, opracuje, wymyśli to ma prawo zastrzec swoje autorstwo. Pomysł festiwalu jest Nikosa i skorzystał z tego prawa. Oczywiście w tym samym świecie z pomysłów jednej osoby korzystać mogą inni. Popatrz na kompozytorów, projektantów itp. Jeśli miasto jest zainteresowane prawami autorskimi to istnieje jeszcze coś, co nazwać można kontraktem opartym na konkretnej kasie i odstąpieniu praw przez pomysłodawcę. Kończąc tę myśl, uważam, że jednak w większości zdajemy sobie sprawę, że zastrzeżona nazwa festiwalu nie jest barierą w organizacji kolejnej imprezy. Wystarczy przecież nazwać ją: Zgorzelecki Festiwal Piosenki Greckiej lub Międzynarodowe Spotkania z Piosenką Grecka w Zgorzelcu a temat będzie załatwiony.

Rozpatrywania, że to my wszyscy płaciliśmy przez minione lata za festiwal prowadzą w kosmos. Bo kto, jeśli nie my miał płacić za imprezę w naszym mieście, komu, jeśli nie nam służyła ta impreza, kogo, jeśli nie nas promowano w Polsce, Grecji i krajach, z których byli, nasi mieszkańcy i nie tylko oni przyjeżdżali.
Popatrz także na fakty, w ostatnich latach, jeśli się dobrze orientuje dotyczy to pięciu lat, organizację festiwalu Greckiego zlecał Nikosowi MDK. To w budżecie MDK znajdują się pieniądze na festiwal, tam zapadały szczegółowe uzgodnienia, jak widać sytuacja się powtarza. Bo jest podobna do znanej Ci innej imprezy. To MDK zdecydował o zmianie formuły festiwalu w tym roku. Moim zdaniem nowa propozycja nie sprawdziła się. Wiec może najpierw MDK, BM powinien porozmawiać z Nikosem nad nowa forma, przyjąć uzgodnienia, zawrzeć porozumienie i nie niszczyć, likwidować, tylko dostosowywać do oczekiwań większości mieszkańców i doskonalić, bo takie działanie jest pożyteczniejsze.
Teraz jest pora na składanie wniosków do budżetu, decyzje jeszcze nie zapadły, dlatego Nikos bez zbędnych emocji, przejdź do konkretnego działania. Myślę, że jako były radny dwóch kadencji świadomie wybrałeś ten okres na dyskusje w sprawie finansów przeznaczonych na festiwal. Moje poparcie masz. Uważam, ze festiwal powinien pozostać w Zgorzelcu.

wprawdzie nie moge doć Panu Nikosowi swojego poparcia w postaci głosu na sesji ani też w przyszłych wyborach ( po prostu gdzie indziej teraz mieszkam), ale w sprawie festiwalu mam prawo zabrać głos. Jestem przekonany, że to dobra idea. Znam wielu ludzi, którzy wyjechali ze Zgorzelca, ale specjalnie przyjeżdzają na ten festiwal. Z kilku powodów. Między innymi dlatego, zeby sie spotkać z ludźmi, którzy w czasach, kiedy tam mieszkało tylu Greków, i oni mieszkali w Zgorzelcu. Dzisiaj sa porozsiewani po świecie. Niektórzy są Grekami, inni mają żony lub mężów Greków, a inni przyjaciół. I to ich ciągnie do tego miasta. Trochę poprawiłbym formujłę. Ta biesiada z tzw.vipami wielu ludziom sie nie podoba. Też to wiedzą, że tamci dostają zaproszenuia , więc on swoimi biletami muszą opłacić ludzi, którzy tak naprawdę przyszli po to, żeby mieć jeszcze jedno miejsce, w którym za darmo zjedzą. to jest odrębny temat, bo dotyczy wielu imprez. Raczej temat dotyczący polityki, ale tu go też poruszam, bo akurat takie głosy słyszałem. Ale to tylko margines sprawy. Bo zdecydowanie uważam, że w Zgorzelcu ten festiwal powinien pozostać. Bo to jedna z imprez, która tu przyciąga przyjaciół tego miasta. A Grecy ? czy się komus podoba czy nie, wpisali się w to miasto i wielu z nich dla Zgorzelca robi dla tego miasta dobrą robotę. Zdecydowanie lepszą, niz wielu miejscowych " polityków".

W tej bardzo emocjonalnej dyskusji /z obu stron/ nareszcie dwie wypowiedzi bardzo moim zdaniem rozsądne i zasługujące na uwagę, chodzi o wypowiedź Marko i guru23. Zgadzam się z nimi i nie będę przytaczała argumentów -dla mnie oczywistych- że festiwal powiniem pozostać w Zgorzelcu! Odnoszę wrażenie, że Nikos w odpowiednim momencie zwrócił się do Burmistrza z pytaniem jak dalej widzi organizację festiwalu i ile może wstępnie przeznaczyć środków finansowych na jego dalszą organizację. Jest to dobry moment jak zuważył Marko, ponieważ niebawem rozpoczynają się prace nad przyszłorocznym budżetem miasta.Z tego co zrozumiałam, to Rada Miasta przeznacza środki na ten cel. Skąd więc Burmistrz Gronicz już teraz wie, ile może być pieniędzy na festiwal ? I tu brakuje mi stanowiska Rady Miasta Zgorzelca co do dalszego zaangażowania w festiwal. Wg mnie Burmistrz Gronicz nie potrafił /lub nie chce/ w sposób właściwy rozmawiać z Nikosem, stąd też zarzuty o szantażu. I na tym tle powstało całe zamieszanie, szkoda że tak głośno o tym w mediach. Nie najlepiej to świadczy o nas. Nie znam Greków mieszkających w Zgorzelcu, którzy byliby w stanie podołać od strony organizacyjnej w przygotowaniu kolejnego festiwalu. Kończąc uważam, że festiwal powinien mieć miejsce w Zgorzelcu, powinien dalej oragnizować go Nikos, a my wszyscy powinniśmy udzielić pomocy. Możemy dyskutować nad formułą festiwalu, szukając najlepszych rozwiązań. Pozdrawiam

Hmmm,..
Dyskusja chyba,..moim zdaniem, pomija fakt oczywisty, że tej imprezy nikt nie chce zamknąć, zniszczyć,..czy w końcu, zmarginalizować.
Nikt ze strony władz miasta nie stwierdził, że festiwal należy uznać za zbędny dla budżetu "balast".
Słowa takie padły jedynie ze strony Nikosa, który, do głębi oburzony "skąpstwem" władz, zwołał konferencję prasową na której miał podać powody swojej rezygnacji z funkcji organizatora festiwalu.

Burmistrz, jak się wydaje, podał orientacyjną kwotę którą można wyodrębnić z budżetu z przeznaczeniem na przyszłoroczny festiwal.

Mamy tutaj dwie strony,...roszczeniowa Nikosa i oszczędnościowa Gronicza.

Czy nie można najnormalniej w świecie poszukać drogi kompromisu i w ten sposób zakończyć sporną kwestię???
Dla mnie zastanawiające jest, że Nikos postanowił ruszyć "kampanię" przeciw burmistrzowi zamiast po prostu poszukać innej drogi dofinansowania festiwalu.
Postawił twarde warunki i, wielce obrażony, oczekuje uległości władz miasta strasząc wycofaniem się z organizacji imprezy wraz z zastrzeżoną nazwą.

Dla mnie jest to szantaż w czystej formie,...

Nikos,..jeśli zależy Ci na festiwalu, na pielęgnacji tradycji zamieszkujących na tym terenie Greków, na promocji miasta,...rozejrzyj się czym prędzej za możliwością zewnętrznego dofinansowania.
Bombas już podał Ci na tacy jeden ze sposobów, a mianowicie:



Przy okazji, jeśli zechcesz wziąć udział w dyskusji,..odpowiedz mi, proszę, jakie kroki podjąłeś kiedykolwiek w celu pozyskania funduszy???

Kaśka



W/g mnie, jest dokładnie odwrotnie. Jak opowiadał na konferencji sam Nikos,...wszedł do gabinetu Burmistrza, rozpoczęli rozmowę nad wysokością środków przeznaczonych na przyszłoroczny festiwal,...Gronicz podał orientacyjną kwotę, co słysząc, Nikos po prostu,..wstał i wyszedł.
Pozostawiam Waszej ocenie zdolności negocjacyjno-dyplomacyjno-menegerskie Rusketosa,...

Pozdrawiam,...

Nie bardzo rozumię, kto o środki zewnętrzne miałby zabiegać- Nikos czy władze miasta?
Jak sobie przypominam to na każdym festiwalu wymieniani byli sponsorzy imprezy, którzy zapewne przekazali srodki pieniężne. W ostatnich "Nowinach Jeleniogórskich" Nikos podał, iż w ubiegłym roku dzięki staraniom Sz.Pacyniaka otrzymał z Urzędu Marszałkowskiego kwotę 20.000 zł na festiwal.Spośród sponsorów imprezy wymieniane były m.in. Kopalnia i Elektrownia Turów oraz lokalne firmy /Papanaum/. NIe jestem pewna, ale sądzę, że dzięki staraniom Nikosa ww udzielili finansowego wsparcia /pomocy/. Ciekawa jestem jaka była w tym zakresie aktywność władz miasta.

W tym właśnie momencie wychodzi sprawa praw autorskich i zastrzeżenia nazwy. Z rejestrów Urzędu Patentowego jednoznacznie wynika, że właścicielem nazwy jest Agencja Artystyczna Orfeusz. Rejestracja dała mu pełnię praw do nazwy, która stała się jego prywatną własnością która ma prawo rozporządzać jak chce. Dlatego pozwolił sobie na zagrożenie, ze festiwal (pod tą nazwą) zostanie "wyprowadzony" z Zgorzelca. Więc oświeć mnie Katarzyno dlaczego to miasto ma się angażować w wspieranie prywatnej (bo taką się stała w momencie rejestracji nazwy) inicjatywy ? Podaj mi choć jeden rozsądny powód, dla którego władze miasta rozporządzające publicznym majątkiem mają pompować w kasę w coś do czego nie ma żadnych praw ?

Marko napisał:



W cywilizowanym świecie, nikt nie pozwoli sobie na to by korzystając z miejskich, publicznych pieniędzy realizować prywatne projekty pozbawiając jednocześnie "dobroczyńce" wszelkich praw. Ile kosztowało podatników 10 lat festiwalu. 800 tyś ? 900 tyś. ? Milion ? A Nikos powołując się na zastrzeżenie znaku w urzędzie patentowym traktuje to jako swoją własność i sugeruję że przeniesie festiwal do innego miasta. Może będzie nie na miejscu ale spytam ile na tym zarobiła lub straciła na organizacji festiwalu Agencja Orfeusz, stworzona wszak do zarabiania a nie do działań charytatywnych.

W świetle obecnych praw własnościowych do nazwy festiwalu miasto może zostać jedynie sponsorem Międzynarodowego Festiwalu Piosenki Greckiej w Zgorzelcu do którego pełnię praw (od pomysłu do realizacji) posiada Agencję Artystyczną Orfeusz.

50 tyś. to jak na nasze lokalne warunki ogromny sponsoring. Nikos może z tego skorzystać lub nie, jego wybór.

Dlatego napisałem, że rejestracja na prywatną agencję to był pierwszy gwóźdź do trumny festiwalu w obecnej formie. Normalność do której dążymy jako członkowie UE nakazuje jasne, wyraźne i skuteczne określenie granic pomiędzy własnością prywatną a publiczną. I tyle.

To jest mój punkt widzenia, nie wnikam w motywację burmistrza czy jakichkolwiek innych osób.

idiotyczne prawo to i idiotyczne sytuacje. Nie wyobrażam sobie jak można pójść do Urzędu Patentowego i powiedzieć zastrzegam sobie nazwę "Międzynarodowy Festiwal Piosenki Greckiej"!... i do tego jeszcze "w Zgorzelcu" ... i jeszcze trzy nutki na kolorowym tle!!!


niestety ale UE tę "Normalność" jeszcze bardziej "unormalnia" i niedługo będziemy patentować wszystko i wszystko mieć opisane w prawie, kodeksach, dyrektywach, kwotach itp.

PS.
czy nikt nie zastrzegł sobie jeszcze nazwy "Międzynarodowy Festiwal Piosenki"??? z tego to był by biznes! albo w ogóle "Międzynarodowy"

Ad vocem Krytycznemu. Po pierwsze uważam, że każdy zgodnie z przepisami prawa może zastrzec sobie w Urzędzie Patentowym swój znak firmowy. Co w tym złego? Oczywiście jeżeli korzysta przy tym z np. herbu miasta to powinien mięć stosowną zgodę. Stąd też Twoje wywody w tym zakresie są dla mnie niezrozumiałe i nie wiem bardzo co chcesz wykazać. Kolejna kwestia to pytanie, kto jest rzeczywiście organizatorem festiwalu?
Z tego co jest mi wiadome to Miasto Zgorzelec - jest stosowna uchwała Rady Miasta. Festiwal jest niewątpliwie wydarzeniem z zakresu kultury, a ta jest zadaniem gminy. Skoro miasto nie jest w stanie samo wykonać tego zadania to może znaleźć sobie wykonawców i zawrzeć z nimi umowę na realizację przedsięwzięcia. Nie jestem na tyle obeznana z prawem samorządowym, ale należy chyba uwzględnić przepisy o zamówieniach publicznych. Zleceniodawca, w tym przypadku miasto, ma prawo oceniać sposób wykonania zadania i wydatkowanie środków na ten cel. Nie wiedzę nic zdrożnego, jeżeli prywatny przedsiębiorca uzyska przy tym "godziwy" zysk, to chyba normalne.

Kaśka jak dla mnie Krytyczny wykazał, że to co zrobił Nikos to zwykła bezczelność....
Od 10 lat organizuje festiwal, NIE ZA SWOJE PIENIĄDZE tylko głównie miasta i ew. sposorów, jak sama piszesz osiąga pewnie przy tym "godziwy" zysk. Oczywiście festiwal promuje Zgorzelec w Polsce ale i promuje Agencję Artystyczną Orgfeusz i Zespół Orfeusz (przypominam że za pieniądze Miasta i ew. sposorów). Teraz Miasto powiedziało, że nie da tyle pieniędzy co zwykle więc Gwiazda sie obraziła i z głośnym płaczem zabiera swoje(?) - no właśnie, czy aby na pewno - zabawki i grozi że się wyprowadzi... Przedszkole i żenada, a że to dorosły człowiek to bezczelność.....
Moja diagnoza - w dupach sie poprzewracało!!!!
Może toroche więcej inwencji w zdobywaniu pieniędzy, sponsorów a nie tylko wyciąganie ręki do kasy miasta i grożenie dajcie bo jak nie to.... Może zacząć sprzedawać bilety, wtedy okazałoby sie też ilu jest rzeczywiście amatorów festiwalu itp....
Wiele można, było już o tym w wielu poprzednich postach, tylko trzeba chcieć i mieć trochę inna postawę nawet jak się jest GWIAZDĄ ....
....aha, tylko zapomniałem że przecież mamy Burmistrza Gronicza,.... pogoda się zjeb..... odwołać Burmistrza przecież to przez niego ..... .
eh.........

Mamy więc:



Swój znak. Piszesz Kolejna kwestia to pytanie, kto jest rzeczywiście organizatorem festiwalu? Piszesz z tego co jest mi wiadome to Miasto Zgorzelec - jest stosowna uchwała Rady Miasta To jak Nikos mógł zastrzec nazwę na swoją firmę jeśli do życia festiwal powołała Rada Miasta, organizatorem jest miasto a wykonawcą MDK a Agencja Orfeusz jedynie robi za pośrednika ? Czy widzisz w tym miejscu udział finansowy w Agencji Artystycznej Orfeusz ? Bo ja nie. A jednak przez rejestrację przejął prawa do nazwy Festiwalu, co skrupulatnie wykorzystał na konferencji prasowej grożąc wyprowadzeniem go do innego miasta. Czy nie dostrzegasz sprzeczności w tym co piszesz ? Jeśli organizatorem jest miasto działające na mocy uchwały Rady Miasta (co starasz się udowodnić) to jedyną instytucją mogącą zakończyć żywot festiwalu jest Rada Miasta, która podejmie uchwałę o zaprzestaniu organizacji tej imprezy w Zgorzelcu. Więc cała konferencja Nikosa była psy na budę bo nie w jego mocy jest zakończenie działalności festiwalu - inicjatywa w tej materii należy do Rady Miasta. . No chyba że Nikos uzna że jest to to jego prywatne przedsięwzięcie, i chyba tak zrobił bo zaczął się podpierać rejestracją - więc żądanie pieniędzy od miasta jest nieuprawnione. Organizacja festiwalu spada przy takim założeniu na Agencję Artystyczną Orfeusz i jej zmartwieniem staje się pozyskanie odpowiedniej ilości środków. Miasto wchodzi w imprezę jako sponsor, przekazując tyle ile uzna za stosowne.

Ciekawostka z strony festiwalu (na rok 2006) :

Sponsorzy:
Urząd Marszałkowski we Wrocławiu, BOT Kopalnia Węgla Brunatnego "Turów" SA, BOT Elektrownia Turów SA, Urząd Gminy Zgorzelec, Starostwo Powiatowe w Zgorzelcu, Firma PCH Christos Papanaum, Eltur-Trans, Ambasada Grecji w Polsce, Ministerstwo Spraw Zagranicznych Grecji, Specjalistyczne Przedsiębiorstwo Budowlane SAVEX sp.z o.o, DSG sp. z o.o. we Wrocławiu -Zakład Obrotu Gazem Zgorzelec, Auto Szkoła Gregor, MDK Zgorzelec, "Energia Pro" Koncern Energetyczny SA Jelenia Góra, MPGK sp. z o.o. w Zgorzelcu, Przedsiębiorstwo Zarządu Nieruchomościami sp. z o.o. w Zgorzelcu, Hotel "Pod Orłem" w Zgorzelcu, Firma Budowlana Mateusz Brąberek, Kompania Piwowarska LECH, Wizualna Polska, Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji "NYSA" Sp. z o.o, Zgorzeleckie Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej Zgorzelec Sp. z o.o., Eltur Wapore Sp. z o.o. Bogatynia, twenty4help, Auto Szkoła Grzesiek www.grzesiek.zgorzelec.info, Graf studio reklama, www.reklama.zgorzelec.info,

Wyjaśnij mi to jakim cudem Miejski Dom Kultury z organizatora (przytaczam za Marko : Popatrz także na fakty, w ostatnich latach, jeśli się dobrze orientuje dotyczy to pięciu lat, organizację festiwalu Greckiego zlecał Nikosowi MDK. To w budżecie MDK znajdują się pieniądze na festiwal, tam zapadały szczegółowe uzgodnienia, jak widać sytuacja się powtarza. ) stał się "jedynie" sponsorem ? Jeśli był MDK był organizatorem to powinien na materiałach festiwalowych być jako ten organizator wymieniony A co znalazło się na plakacie z ubiegłego roku ? Ano to :



Miejski Impresariat Estradowy w Zgorzelcu, to nie jednostka organizacyjna miasta a prywatna firma. Jej adres dziwnym trafem jest zbieżny z adresem Agencji Agencji Orfeusz, przy ul Chopina.

Z powyższego wnioskować należy, że to na że Nikos wbrew temu co mówił na konferencji, traktował festiwal jak "swój"

By było jeszcze ciekawiej na tym samym plakacie znajdziemy taką o to informację :



Zwracam uwagę na słowo sponsor, co tylko potwierdza przyjęte założenie, że Nikos traktował festiwal jak "swój". Jako sponsor to sponsor i sponsor uznał że w tym roku może przeznaczyć tylko 50 tysięcy. Więc o o co chodzi Nikosowi, który nagle się budzi i głośny krzyczy że to miasto ma zapewnić środki ? Traktował Nikos miasto w poprzednich edycjach tylko i wyłącznie jako sponsora to niech się tego trzyma. Możliwości miasta są takie a nie inne i jako sponsor samo decyduje ile może przeznaczyć.



Jedną prostą i oczywistą sprawę - chce by był jawny rozdział tego gdzie jest kasa publiczna a gdzie prywatna. Ograniczyć dziwny przepływ środków publicznych, gdy w czasie organizacji imprezy środki "przenikają" pomiędzy prywatną firmą a publiczną kasą. Jasnych i klarownych zasad finansowania i odpowiedzialności. Tylko tyle a może aż tyle.

Ps. Sponsorów w ubiegłym roku było sporo. Rodzą się więc pytania takie, na które nie potrafię sobie odpowiedzieć, nie mając dostępu do dokumentów :
1. Z kim zawierane były umowy o sponsoring ? Z Agencja Artystyczną Nikos ? Miejskim Impresariatem Artystycznym w Zgorzelcu ? Z MDK ?
2. Czy suma pozyskana od sponsorów pomniejszyła wkład miasta ? Gdzie ostatecznie trafiła ? Na konto MDK ? Na konto miasta ? Rozpłynęła się ?

Witam serdecznie
Dziś rano dopiero przeczytałem te wszystkie głosy.Teraz jadę na koncerty.Po poniedziałku odpiszę na te bzdury które karmi was Krytyczny.Czy ty Krytyczny jesteś fachowcem od wszystkiego.Udowodnię ci że nie.
Nikos

czekam z niecierpliwością, bo rzecz wymaga wyjaśnień, miejmy nadzieję, że koncerty nie ucierpią z powodu 'bzdur krytycznego' i poziom Orfeusza zadowoli wszystkich odbiorców