Czy ktoś z was zna jakieś sklepy/proszę wymienić/, które po wybudowaniu naszych marketów zostały zamknięte?
Czy ktoś z was wziął pod uwagę, że te markety obniżyły koszty utrzymania zgorzeleckich rodzin?
Czy ktoś wziął pod uwagę, że wybudowanie tych marketów dało ludziom pracę /zarobki w nich to inna sprawa?
Czy wiecie, że po dużą część materiałów budowlanych muszę jeździć do Niemiec i czekam na nowy market budowlany?
Wydaje mi się, że bagatelizujecie ta sprawę, i jeszcze ci ludzie, którzy zarobili na sprzedaży,przecież te pieniądze zostały na miejscu.

Znam kilka firm które się całkowicie zamkneły ale znam kilkadziesiat firm których obroty spadły o 40-70 % i zmniejszyły zatrudnienie bądź przeszli na firmy jednoosobowe przewżnie z konieczności wywiazania się z ciążących na nich zobowiązaniach leasingi , kresyty itp.
Kiedyś miałem w ręku opracowanie z Wyższej Szkoły Menadżerskiej w Legnicy, ktoś znaszego miasta pisał na ten tema t pracę licencjacką i wykazał tam skutki powstania marketów.
Np Castorama gdyby powstała to równiez prowadzi profesjonalną naprawę narzędzi !! Co ty na to.

bog180 napisał:
Wystarczy popatrzeć na ul. Warszawska ile mieszkań zamienianych jest na sklepy. Na ul. Staszica powstał cały szereg kamienic z parterem handlowym. Orzeszkowa przy PKS-ie po prawej stronie.
Jeżeli pada jakiś sklep to chyba na własne życzenie. Zakupy przeważnie robię w mieście, w znanych mi sklepach gdzie mnie nie nakręcą i mają dobry towar. Takie sklepy zawsze znajdą klientelę (np. mięso i wędliny z Małej Wsi koło odkrytego basenu. Tutaj zawsze jest kolejka). Według moich obserwacji to sklepów i punktów usługowych w naszym mieście przybywa.
W marketach (REAL, Carrefour) przeważają nasi sąsiedzi zza zachodniej i południowej granicy, przejezdni.
Co to za szkoła WSM z Legnicy?
Prace licencjackie to osobny temat, (absolwentów takich "uczelni "nie znam ). Znam natomiast wielu absolwentów ale innych szkół (pisali oni prace magisterskie)

Czy możesz je wymienić?

Generalnie wrocławskie uczelnie PW, UW, AE AM, AWF
Większość chyba nas kończyła wrocławskie uczelnie. Niektórzy powrócili do naszego miasta, niestety na tym forum ich nie widzę .
Ale skoro jakiś kandydat obiecuje gruszki na wierzbie (bezprzewodowy internet =>ciekawe kto mu to podpowiedział?), to może i lepiej.

Tematy prac magisterskich są w uczelnianych archiwach oraz w bibliotekach.

Pisor, dobrze prawisz, aż w nick nie wierzę! Cieszę się że ktoś jeszcze widzi różnicę między vox populi a populizm

.

Zbędne bicie piany TU było, to wyciąłem ;)

Nie ma wśród wrocławskich uczelni PW.

Za moich czasów była (nie tak odległe), miesiąc temu byłem we Wrocławiu to jeszcze była (Wybrzeże Wyspiańskiego 27)
Nadal fajna szkółka.

-------------------------------

Umyj, uczesz psa, psem jest i psem pozostanie.

Ma rację bb, nie ma PW.
Jest PWr.
http://www.pwr.wroc.pl/23057.xml

pisior wyskoczył z rekawa i mam wrazenie że jak by cie zidentyfikowac to byłaby kupa śmiechu. jednak dane masz bardzo słabe.
ten nowy sklep na orzeszkowej to ten stary który był na francuzkiej ale jak sie doczekamy castoramy napewno chociaz nowy to tez zniknie.
Na staszica ? a widziałes w tym pawilonie jakis sklep narazie jest jeden bank ma być kolejny a papapnaum zeby cos wybudować własnie popchnał z górki pawilon z kilkoma sklepami. Z tym że takie działanie w miescie zamiane ruin na inwestycje rozumie i popieram . Ale budowanie stalowych obozów pracy to jest zupełnie inna sprawa. na warszawskiej w remontowanych bramach mamy kasyno, apteke , supermarket wszystkoza 5 zł , a buty i butik były i są.
Gadzam się z toba ze przyczy upadku sklepów są różne zdarzaja sie i z winy włascicieli ale takich sukcesów jakie ma obecny rząd w likwidowaniu i utrudnianiu prowadzonych działalnosci to jeszcze poza gomółką który tepił prywate to nie ma nikt. No ale twój ideologiczny przywódca powiedział, że jak jest nieudacznikiem to siedzi w anglii.

Gdzieś wcześniej wyczytałem w postach, że budowy marketów nie można przypisać M,.F bo to kiepska zasługa dla miasta. Twierdzę odwrotnie, dlatego że w znacznym stopniu konkurencja obniżyła koszty utrzymania rodzin w mieście markety przyczyniły się do zmniejszenia bezrobocia i wcale nie wpłynęło to na upadki sklepów ani do lawinowych zwolnień, dlatego pytałem się czy ktoś zna sklepy, które upadły z powodu powstania marketów .

oczywiście ,że supermarkety s.a potrzebne... jeszcze potrzebny jest s m budowlany... to ceny w slepach tego typu zjadą o połowę...

Sklep spożywczy w Trójcy zamknięto (była /jest?/ tam wciąż placówka Poczty Polskiej) - pani stwierdziła, że ją te wszystkie reale i carrefoury wykończyły. Mam tylko nadzieję, że sklep w Białogórzu na górce pozostanie .