potrzebuję takiej informacji. nikt nie napelnia, tylko wymieniaja. a butle mam czerwona i pozyczona od tescia wiec wymiana nie wchodzi w gre. jakies pomysly?

Hej:)
Ja butle zawsze nabijam w Piensku (nie ma nigdzie blizej takiego punktu).
Pytaj o rozlewnie gazu. Jest to niedaleko "starej szkoly" i stawu.
Zreszta kogo nie spytasz w Piensku, to powie Ci gdzie to jest.
Piotr

Odradzam tankowanie "nieoficjalne" na stacjach benzynowych. Raz mi tak facet nabil butle, ze jak sie pozniej dowiedzialem niewiele brakowalo a w upalny dzien by ja rozerwalo. Gazu bylo tyle, ze nie dalo sie jej eksploatowac normalnie, bo nawet przy lekkim odkreceniu butli gaz wylatywal i chlapal jak woda - mozna bylo zapomniec o normalnej ekploatacji.

Pojechać na stacje i ładnie poprosić napewno Ci nabiją - nie wszędzie ale na niektórych to robią

To prawda - też tak miałem. CePeeNiarze ładują takie butle na full a to nie dobrze. Najlepiej od razu powiedzieć aby gość nabił butlę tak w 80%

To jest nielegalne.Na każdej stacji stoi ,że "nie napełniamy butli gazem płynnym".

Oczywiscie,ze jest to nielegalne...By uswiadomic sobie skale zjawiska polecam porozmawiac z kierowcami TIR-ow. Srednio kazdy z nich ma 1 butle w aucie. Myslisz,ze nocujac na trasie na parkingach przy stacjach benzynowych, tankujac tam kilkaset litrow ON, jedzac obiad etc. bedzie im sie chcialo chodzic po miescie szukajac punktu napelniania butli? Pewnie,ze nie i uwierz mi, ale wszyscy oni tankuja w punktach tankowania LPG:).
To,ze jest na stacji napisane,ze nie napelnia sie butli o niczym nie swiadczy, bo praktycznie wszedzie ten przepis sie lamie. Tankujacy nic nie ryzykuje, a za kazda butle inkasuje kilka zlociszy....jesli zsumujesz wszystkie pieniazki jakie otrzymuja "napelniacze" za fatyge w ciagu calego miesiaca daje to sume zwykle przewyzszajaca oficjalne pobory...
Pozdrawiam
Piotrek

Pamiętasz wybuch stacji chyba we Włocławku .Eksplodowała własnie podczas takiego napełniania.
To czy robią to czy nie mało mnie obchodzi,ale bałbym się stać koło swojej butli kiedy facet ją napełnia.

Hej
Napelnianie takiej butli jest w miare bezpieczne. To co robia na niektorych stacjach nie jest - chodzi o przelewanie gazu. LPG jest objete akcyza, gaz z butli takich, ktore mozesz kupic na kazdej prawie stacji nie. Do wypadkow dochodzi wlasnie podczas przelewania - wiadomo,ze z jednej butli nie zatankujesz zbiornika LPG o pojemnosci na przyklad 4 tys.l - dlatego tez wlasciciele stacji tworza instalacje, tak zwane osmiornice i rownoczesnie przelewaja gaz z wielu butli. Nie wiem jak wyglada pozniej sprawa skroplenia, czy przepompowania, w kazdym badz razie wszelkie wybuchy na stacjach LPG to skutek takich kombinacji. Tankowanie butli turystycznej nie rozni sie wiele od tankowania auta. W aucie masz zawor, ktory odbije i nalewajacy wie, kiedy ma odlaczyc pistolet, a w zwyklej butli tego nie ma i teoretycznie istnieje szansa "przegiecia". Starzy nalewacze LPG wiedza ile wchodzi litrow gazu do butli turystycznej i tyle tez napelniaja. Ogolnie najbezpieczniejsza technika jest wazenie butli. Wiesz,ze pojemnosc butli to 5kg, tak wiec na przyklad wazysz pusta butle i napelniasz ja na wadze az osiagnie wage 5kg+waga butli. Tak wlasnie robi sie w stacjach napelniania.
Pozdrawiam
Piotrek