Ostatnio popularne - od WORDu w lewo, cały czas prosto, w pewnym momencie po prawej stronie jest stadion, znaki mówią, że z powodu robót na drodze należy jechać z prędkością 30km/h, odwołuje to najbliższe skrzyżowanie, które jest praktycznie niezauważalne, krzyżówka wygląda jak podjazd do domu. Tą drogą dojedziemy do ronda, a wyjeżdżając z niej wjeżdżamy na drogę, na której wolno jechać z prędkością 80km/h - z tym, że my tego znaku nie widzimy, jest ustawiony przed skrzyżowaniem, z którego się wyjeżdża. Na tej samej drodze jest zdradliwy pas pobocza, który niektórzy traktują jako zwyczajny pas ruchu. Objeżdżając rondo wracamy do WORDu tą samą drogą i tu ciekawostka - wjeżdżając z drogi głównej na drogę "przystadionową" od razu widzimy znak nakazu jazdy z prędkością 30km/h, który odwołuje znowu ta nikła krzyżówka przy stadionie

Opisowo niby to nic takiego, ale lubią usadzać na tym, że nie przestrzega się tam prędkości - dodam, że nie są tam prowadzone żadne roboty drogowe, znaki sobie po prostu stoją jak chcą.
Ostatnio jednak egzaminatorzy uwielbiają oznajmiać egzaminowanym już spowrotem na terenie WORDu co i kiedy zostało zrobione źle, np.: "W 20min. najechała pani na podwójną ciągłą" itp.
