Novak to dno i wodorosty. Punkty to nie wszystko. On miał być przypomnę "doświadczonym" rozgrywającym okazał się przeciętnym rzucającym. Jednak to nie czas na wymianę połowy składu, a w szczególności zawodników, którzy coś grają.
Jeżeli Prostak zarabia więcej niż 5 tyś. to warto się z nim pożegnać tak jak zrobili to z Niedźwiedzkim. Za 20 tyś. spokojnie można ściągnąć jakiegoś Polaka, który zagra te minimum 15 minut. Najbardziej przydałby się prawdziwy rozgrywający. Ciekawe co u Szubargi.

Przypomnę, że Pruefer nie radzi sobie w 1 lidze. Więcej minut dostaje nasz człowiek Muskała. Jak już pisałem kilka postów wcześniej, Marka warto trzymać. W ataku jest bardzo surowy, ale obrona wychodzi mu całkiem nieźle. Może się okazać fajnym zadaniowcem.

Mogą wywalić Marka, Prostaka i Gospodarka Ale pytanie do was wielcy znawcy, skąd wezmą polaków? W składzie meczowym musi ich być minimum 6 Łatwo powiedzieć żeby się ich pozbyć, fakt kasa by została w klubie, mogli by dać 1/3 tego co każdy z nich zarabia jakiemuś wychowankowi i wziąć go do pierwszego składu, w końcu niektórzy chłopcy będą mieli niedługo po 20 lat a od klubu dostali figę z makiem, realia bolą bardziej niż myślicie

Młody jest i niby jest w nim jakiś potencjał, ale obawiam się, że będzie z niego takie drugie drewno, jak z Hrycaniuka.

Zbyt wiele strat, głupie podania, nadto gorąca głowa i ten beznadziejny rzut z kolanka.
Na pozycję rzucającego obrońcy w ostateczności przejdzie, ale jako jedynka padaka

Jak będzie z niego takie drewno jak z Hrycaniuka to będę zadowolony.

Przypominam.
Możesz być kibicem koszykówki i sto lat ale co z tego jak jej nie rozumiesz.

Cypis, niektórzy już tak mają i piszą to co im ślina na język przyniesie. Emocje, frustracja, brak logicznego myślenia i przede wszystkim brak doświadczenia w tym sporcie.
Oczywiście, jak to brak doświadczenia, przecież chodzę na mecze od XXV lat





Myślę, że i tak nie zrozumieją



Michał już ma większy repertuar zagrań niż Adaś i chyba bardziej drewnianym juz być nie można
Osobiście liczę na Marka że przy Kirku nabierze doświadczenia i pewności siebie. Zawalczy na treningach i pozostawi dużo potu, by choć w części zasygnalizować że 19latek może liczyć na minuty w plk.



Kontrakt z beo zobowiązuje więc...
24 minut gry, 10,5 punktu, 3,5 asysty, 0,7 przechwytu, 2,9 zbiórki, 3,8 wymuszonych fauli, 2,5 straty
Całkiem niezły wynik jak na 21 latka.



Naprawdę na to liczyłeś ? Nie wierzę



Wiesz, z tym jego rzutem, ułożenie rąk i nóg, to nie przeciętność tylko jakiś wybryk natury. I tu się zgodzę.



Pozbywając się już Niedźwieckiego, ewentualnie Prostaka i Gospodarka, rozgrywający musiałby być z polskim paszportem.

Uff

Melodia przyszłości powinna się ogrywać na parkiecie, a nie oglądać mecze PLK z ławki. Jeżeli będąc przyspawani do krzesełek i obserwując jak grają ich koledzy mają wzbogacać swój warsztat koszykarski, to lepiej niech przerzucą się na oglądanie NBA lub grę na Xbox´ie. Tak na marginesie rocznik 96, czyli niby kiedy zaczną grać bynajmniej na poziomie naszej ligi? 20 latek rokujący zawodnik, 26 latek wciąż perspektywiczny, 32 latek niespełniony koszykarz, 38 latek emeryt bez osiągnięć.

Panie s.p.o.r.t.
[Pozbywając się już Niedźwieckiego, ewentualnie Prostaka i Gospodarka, rozgrywający musiałby być z polskim paszportem.]

Dla przypomnienia posłużę się ostatnim meczem:

Piotr Niedźwiedzki - DNP
Tomasz Prostak - DNP
Michael Gospodarek - EVAL -1 (+/- -10) i całe 0 pkt., do tego jeden faul i jedna strata
Michał Marek - DNP
Ilu z w/w graczy odpowiada Twojemu, "rozgrywający musiałby być z polskim paszportem"

[Ale pytanie do was wielcy znawcy, skąd wezmą polaków? W składzie meczowym musi ich być minimum 6]

Przestań obrażać innych forowiczów, skoro jesteś tak wspaniałym fachowcem, to dlaczego klepiesz w klawisze klawiatury? Lepiej zacznij udzielać się w realu! No i nie zapominaj, że lepiej mieć prawdziwych, a nie wirtualnych zawodników. Tak już na koniec, odnośnie Polaków (a nie polaków), to takich tylko do protokołu meczowego znajdziesz bez problemu.

Krzysztof, zawartość całego postu jest skierowana do mnie, bo tak nasrałeś że nie można się rozczytać.

Zamierzasz w 18 meczach pozostawić w grze tylko Dylewicza, Kostrzewskiego i Karolaka by orali po 35 minut. OK.
Prosiłem byś zaprezentował swój pionierski skład, bo skoro tak zwalniasz zawodników, to napisz jakich Ty byś tu widział. Nie wymagam nazwisk, stwórz drzewko, Polak, obcokrajowiec
Tylko ignorant może napisać by zwolnić połowę drużyny w połowie sezonu, ot tak, bo Ci się podoba. W czerwcu pisałeś o wy******* Dylewicza i wylewałeś pomyje na zawodników
I Ty wymagasz kultury

Nie uważam się za fachowca, mam dystans do tej drużyny w tym sezonie i nie pęka mi żyłka w pupie jak Tobie.
I tak na koniec, musisz mieć coś na sumieniu skoro odebrałeś mój post jako atak personalny

Po pierwsze dorośnij.
Po drugie zacznij czytać ze zrozumieniem.
Po trzecie przestań się stresować, bo do trzydziestki nie dociągniesz, a życie w każdej dekadzie ma swoje walory.
Co do kultury, zawodników oceniam za ich wykonaną pracę, a kibiców (czytaj forowiczów) nie rozliczam za ich wpisy.
I tak całkiem na koniec, przestań trolować jak te janusze ze zdechłego pagórka.

No i zmienili tytuł news'a na "grzeczny/stosowny"

PIOTR NIEDŹWIEDZKI POZA KLUBEM

Witam wszystkich.
Wielu forumowiczów pisze tutaj o pogodzeniu się z obecną sytuacją Turowa. Żeby nie płakać, marudzić itd. Jest to trudne przede wszystkim dlatego, że dla większości kibiców Turów kojarzy się z drużyną zwycięską. Tak źle jeszcze nie było, niektórym to przychodzi łatwiej, niektórym mniej. Hala opustoszała, zostali prawdziwi kibice i fani koszykówki. Żeby tego było mało na początku sezonu były już prezes napompował balonik i wyznaczył nieco wygórowane cele jak na potencjał drużyny - pierwszy to awans w Pucharach Europejskich (co akurat było jak najbardziej do wykonania), a drugi to półfinał w lidze, co od początku było dla mnie jakąś totalną kpiną. Niepotrzebne mydlenie oczu. Na szczęście nadeszły zmiany, które były konieczne, bo dalsze zatruwanie Turowa przez poprzednie władze doprowadziłyby myślę już w tym sezonie do bankructwa. Stachyra bez owijania w bawełnę przedstawił problemy, a zarazem cele na ten i kolejny sezon i to mi wystarczy. Jest sezon oszczędnościowy gramy o każde kolejne zwycięstwo i przede wszystkim cieszymy się, że w tak małym mieście jest koszykówka w najwyższej klasie rozgrywkowej, oczywiście licząc że już niedługo wrócimy do czołówki ligi.

Skład drużyny jest po prostu słaby. Według mnie trochę z łapanki, wzięliśmy tych na których po prostu było nas stać. Największą niewiadomą był według mnie Ignatowicz. Szczerze mówiąc nie spodziewałem się po nim nic więcej niż do tej pory zaprezentował. Na pewno zawiódł Niedźwiedzki, który miał być inwestycją, a wyszło inaczej. Słyszałem różne plotki, że leniwy, pyskaty, jak było na prawdę nie wiem. Być może przy innym trenerze by wypalił? W każdym bądź razie temat jest zamknięty i życzę mu powodzenia gdzie indziej.
Przyszedł Archibeq i wydaje mi się, że będziemy mieli z niego sporo pożytku. Gracz silny, doświadczony czyli taki jakiego właśnie było trzeba. Gdyby podpisał miesiąc wcześniej, być może bilans byłby dziś nieco inny, ale trudno.

Prawdopodobnie zostanę za chwilę zlinczowany, ale według mnie takich graczy jak Gospodarek i Prostak, czyli nie młodych, a bezproduktywnych powinniśmy w ramach oszczędności zwolnić (jeżeli oczywiście jest taka możliwość) i w ich miejsce wprowadzić do pierwszego zespołu najbardziej rokujących graczy z drużyny rezerw czyli Podanowskiego i Jarosa. W między czasie szukać jakiegoś Polaka, który ewentualnie mógłby być wzmocnieniem, ale nie koniecznie drogim. Bardzo ciekawym rozwiązaniem i moim zdaniem lekiem na całe zło, mógłby się okazać wspominany Szubarga, jeżeli wyleczył już kontuzje. Mając trzech Polaków do grania rotacja jest niesamowicie trudna i z pewnością ogranicza możliwości Turowa, których w sumie Ignatowicz i tak nie potrafi w pełni wykorzystać.

Gospodarka zostawiłbym w składzie, jako backup na 5 max 10 min, ponieważ jego rozgrywanie nie jest totalnie do bani - potrafi wykreować pozycję dla kolegów, zdobyć punkty i nie ma tragedii w obronie.
Szubarga - nie od dziś wiadomo, że to typowy klepacz i według mnie raczej nie pasowałby do naszego zespołu, który chce grać szybko, dynamicznie i z kontry. Druga sprawa, to pewnie zbyt wygórowane warunki finansowe.

Manzir -

Pierwsza istotna sprawa to ile zarabia. Z racji tego, że jest ze stajni Aviljasza podejrzewam, że na pewno nie grosze. Pełna zgoda, potrafi całkiem nieźle rozgrywać, dobrze kozłuje, ustawia zagrywki, w pucharach miał mecze w których grał lepiej niż Novak, ale... Ignatowicz go kompletnie nie wykorzystuje, grzeje ławę podobnie jak Prostak, a nam bardzo przydałby się Polak, który 15 minut od naszego coach'a wuefisty dostanie. Dla jasności. Grającego Gospodarka jak najbardziej chciałbym w Turowie na dłużej. Problem w tym, że nie gra...


Może zacznę od końca. Jeżeli Szubarga - gracz po kontuzji i ogólnie znany jako zawodnik podatny na kontuzje zażąda dużych pieniędzy, to może pracodawcy szybko nie znaleźć. Bez promocji nawet nie ma co o nim myśleć. Czy przydałby się taki gracz w Turowie? ZDECYDOWANIE !am jest potrzebny Polak na 15/20 minut. Szubarga to zawodnik, który lubi grać pod innych uspokoić grę i przede wszystkim potrafi bronić (a to duży atut rozgrywającego). Mógłby otworzyć nowe możliwości w ataku. Całkowicie inny gracz niż Novak i Dillon dlatego uważam, że ta różnorodność mogłaby się opłacić.

Co drożej Prostak, Gospodarek, Niedźwiedzki czy Szubarga (po kontuzji) Jaros i Podanowski? Jest to oczywiście pytanie retoryczne, nawet nie znając zarobków koszykarzy.