Podpisuję się pod tym obiema rękami, dzięki za ten post, bo już zaczęło mi się wydawać, że ze mną jest coś nie tak

Każdy tutaj na forum ma rację. W mniejszym lub większym stopniu, ale ma. Ja jednak jestem zwolennikiem zdania, że własnego zawodnika, klubu, teamu, etc., - się nie kopie!!! Nie ważne jak grają, nie ważne za ile, nie ważne na którym są miejscu - ważne, że są NASI! Co z tego, że są "najemnikami"? Czyż nie tego chcieliśmy? Czy nie chcieliśmy aby nasz Turów był w ekstraklasie? Każdy z nas powinien zdawać sobie sprawę, że po awansie do ekstraklasy skończy się "rodzinna" koszykówka. W ekstraklasie liczy się wynik, a nie to kto ile lat gra dla danego klubu, nie liczy się ilu zawodników to wychowankowie, nie ma przywiązania do barw, etc. Zmądrzejcie więc malkontenci i zdajcie sobie sprawę, że "naszego" Turowa już nie ma. Jest Turów, który zajmuje 1-sze miejsce w tabeli, ma szanse na MP i w tym sezonie może to osiągnąć, ale mając kibiców sukcesu, którzy po 1-2 meczach zmieniają skład i którzy zwalniają zawodników tylko dlatego, że maja spadek formy w dwóch - trzech meczach, to ręce im opadają wraz z entuzjazmem, który Im towarzyszył od początku sezonu. Oni chcą sukcesu tak jak każdy w tej hali, ale nie pomagają im gwizdy, ani okrzyki, które godzą w ten team. Ludzie zmądrzejcie! Pozdrowienia dla "normalnie" myślących.

[quote="Hakunamakatek"]

Ale dzisiejsza akcja z posyłaniem na ławkę Micicia nie na miejscu. Serbia to taki naród, gdzie ludzie walczą zawsze do końca, dają z siebie wszystko, chociaż czasem im nie wychodzi.


Zgadzam się w 100%
Po 1 takie okrzyki nie pomogą w poprawie gry, wręcz odwrotnie. my mamy wspierać naszych zawodników, a nie ich obrażać, wyzywać itd..
po 2. Serbowie to naprawdę waleczny i wspaniały naród. A wiadomo że nie ma osoby której wszystko wychodzi. A cenię Djordje za jego waleczność i to że wiele razy nie boi się wchodzi pod kosz, próbować rzucić itd, i tego mi brakuje u reszty naszych zawodników - często boją się spróbować
po 3. Jest bardzo sympatyczny wobec kibiców i ich szanuje, rozmawia.... Więc nie wiem skąd opinie że nie szanuje kibiców

Nie wiem czy ktoś z Was to zaobserował ale oglądając ostatnie wideŁo z konferencji u puzlii, widziałem nasza Kicie z szalikiem na szyi naszego klubu, w galerii z wczorajszego meczyku jest focia i tez z szalikiem Kicia siedzi Z jednej strony to nic takiego, ale czy widzieliście trenera jakiegos klubu żeby na konferencje przychodził z szalikiem klubu na szyi? Mam cichą nadzieję, że wezmą przykład z Anwilu i to że juz zakontraktowali trenera na przyszły sezon )

Z tego co mi obiło się o uszy to Kicia podpisany ma kontrakt na 2 lata.

Kobe24 na razie to wy jesteście dla mnie dnem ! Jak długo ma grać który zawodnik to od tego jest trener a on jest rozliczany z wyniku ! Póki jest wynik to wara takim jat ty i podobnym od decydowania!
Z taką pomocą dla klubu to lepiej zabierz swoich kolegów z balkonu i jedz do Włocławka!!

Rajković - 2 lata
Kulig - 1+3
Jackson - 2 lata
Chyliński - 2 lata
Stelmach - 1+1

Kogoś pominąłem?
Szkielet na przyszły sezon jest.

Jackson miał w tamtym roku kontrakt na 2 lata.

Mogłoby pozostać ich na przyszły sezon więcej.

On ubrany w ten szalik klubowy wychodzi juz z domu. Naprawde szacun bo wiekszosc kibicow wyciaga szaliki dopiero na hali.


ps
To co w tej czesci sezonu pokazuje Opacak... szacun.

Jeżeli przychodzę z żoną przed którymś meczem i chcę kupić bilet -miejsce siedzące - pani mówi BRAK. W domu oglądam przekaz i widzę masę pustych miejsc, wiadomo-KARNECIARZE. Wiele osób chciała by wejść i zapełnić puste miejsca po karnetach, zyskał by klub i mecz. Powinien być stworzony jakiś system- jak osoby z karnetem nie przychodzą -automatem robi się wolne miejsce.

Może osobiście się tym zajmiesz , bo widać masz pojęcie o koszu i jakies pomysły a my kibice wyjdziemy z taką propozycją - co ty na to????!!!!!!!!!

1.Powiem szczerze, że nie wiedziałem o szaliku na szyi Rajkovica. Facet daje niewiarygodny przykład utożsamiania się z klubem, barwami, zespołem.
2.SeaBlade - może gdybym miał kilkanaście lat mniej i chodził do szkoły to czemu nie. Myślałem bardziej o inicjatywie ze strony samorządów, przewodniczących szkół, trójek klasowych. Poza tym w Zgorzelcu jestem tylko w weekendy. Nie wiem czy wykorzystywane są świetlne banery koło Castoramy i przy budynku gdzie mieszkają zawodnicy. Aż się prosi na nich zamieścić świetlną reklamę zachęcającą mieszkańców do przyjścia na mecze. Przekaz moim zdaniem byłby wyrazisty. Można by wykorzystać "starego trabanta" bądź malucha i z megafonu pozapraszać ludzi niekoniecznie do cyrku . Możliwości na ściągnięcie 2000 luda na meczyki na pewno jest więcej. Cholera wiosna idzie i trzeba się ze snu zimowego obudzić
3. Osoby, które wykupiły karnety a na mecze nie chodzą i blokują miejsca powinny przekazać je chętnym do jego zobaczenia.

W Zgorzelcu dużej reklamy o meczach Turowa nie potrzeba, to mała miejscowość a rozrywek mało! Problem w czym innym a mianowicie cena biletów !!!!! Bilety na poziomie 35 zł jest szalona i nie przemyślana przez klub dlatego ratuje się teraz ściąganiem dzieci na balkony aby nie były puste trybuny! Druga sprawa to strona internetowa klubu która nic nie wnosi nowego o naszym klubie tylko powiela informacje o meczu ze stron innych portali. Żadnych ciekawostek wiadomości to samo albo i więcej jest na innych stronach internetowych.

Zapraszam do oglądania fotek z meczu:
http://www.polskikosz.pl/galeria/901/pg ... 74_63.html

Z racji, iż pierwszy raz wypowiadam się na forum(chodź śledzę ten wątek już wiele lat) witam wszystkich
Pierwszym tematem, który chciałem poruszyć jest to, że gwizdy w stosunku do swoich zawodników to jest kpina, grupko balkonowa, weźcie się ogarnijcie, nie ważne jak źle grałby nieważne jaki zawodnik, a trener podejmował bezsensowne decyzje, jeśli widać, że zostawiają kawał zdrowia i serca dla Naszego klubu to trzeba ich WSPIERAĆ. Jak pokazuje tabela nie jest jeszcze z turowem tak źle i nie ma sensu interweniować i żądać głów. Kobe24, tłumaczenie, że gwizdami chce się DM zmotywować i żeby się zastanowił nad swoimi zagraniami to jest bezsens. Żaden koszykarz nie reaguje tak na zdobyte punkty jak DM(a z nim eksploduje,( choć to może zbyt odważne słowo) cała hala), przynajmniej jeden mecz w końcówce nam wygrał(i jestem pewny, że jeszcze niejeden wygra) i wtedy jakoś nikt na niego nie gwizdał
mam nadzieję,że koszykarze, wcześniej VA, a teraz DM nie zwracają na to uwagi, a nawet nie słyszą
W ogóle mam wrażenie, iż pomimo że jest Was coraz więcej, to nie jesteście głośniejsi niż na początkach, gdy nie było na balkonie nawet 10 osób.

[/quote]
Jeżeli przychodzę z żoną przed którymś meczem i chcę kupić bilet -miejsce siedzące - pani mówi BRAK. W domu oglądam przekaz i widzę masę pustych miejsc, wiadomo-KARNECIARZE. Wiele osób chciała by wejść i zapełnić puste miejsca po karnetach, zyskał by klub i mecz. Powinien być stworzony jakiś system- jak osoby z karnetem nie przychodzą -automatem robi się wolne miejsce.

Nie wiem czy tak jest dalej, ale na początku sezonu nie można było kupować stojących biletów(zanim sprzedano wszystkie siedzące), przez co osoby, które miały miejsca siedzące szły na balkon i zostawiały puste miejsca. Nie wiem po co to było ale może nawet do teraz są przez to luki na widowni.