Z racji, iż pierwszy raz wypowiadam się na forum(chodź śledzę ten wątek już wiele lat) witam wszystkich

Pierwszym tematem, który chciałem poruszyć jest to, że gwizdy w stosunku do swoich zawodników to jest kpina, grupko balkonowa, weźcie się ogarnijcie, nie ważne jak źle grałby nieważne jaki zawodnik, a trener podejmował bezsensowne decyzje, jeśli widać, że zostawiają kawał zdrowia i serca dla Naszego klubu to trzeba ich WSPIERAĆ. Jak pokazuje tabela nie jest jeszcze z turowem tak źle i nie ma sensu interweniować i żądać głów. Kobe24, tłumaczenie, że gwizdami chce się DM zmotywować i żeby się zastanowił nad swoimi zagraniami to jest bezsens. Żaden koszykarz nie reaguje tak na zdobyte punkty jak DM(a z nim eksploduje,( choć to może zbyt odważne słowo) cała hala), przynajmniej jeden mecz w końcówce nam wygrał(i jestem pewny, że jeszcze niejeden wygra) i wtedy jakoś nikt na niego nie gwizdał
mam nadzieję,że koszykarze, wcześniej VA, a teraz DM nie zwracają na to uwagi, a nawet nie słyszą
W ogóle mam wrażenie, iż pomimo że jest Was coraz więcej, to nie jesteście głośniejsi niż na początkach, gdy nie było na balkonie nawet 10 osób.
[/quote]
Jeżeli przychodzę z żoną przed którymś meczem i chcę kupić bilet -miejsce siedzące - pani mówi BRAK. W domu oglądam przekaz i widzę masę pustych miejsc, wiadomo-KARNECIARZE. Wiele osób chciała by wejść i zapełnić puste miejsca po karnetach, zyskał by klub i mecz. Powinien być stworzony jakiś system- jak osoby z karnetem nie przychodzą -automatem robi się wolne miejsce.
Nie wiem czy tak jest dalej, ale na początku sezonu nie można było kupować stojących biletów(zanim sprzedano wszystkie siedzące), przez co osoby, które miały miejsca siedzące szły na balkon i zostawiały puste miejsca. Nie wiem po co to było ale może nawet do teraz są przez to luki na widowni.