Hakunamakata, po 1. Nie „Pan”
Cytuj:
NA FORUM OBOWIĄZUJE ZAKAZ UŻYWANIA FORM "PAN" oraz "PANI". Używamy tylko formy bezpośredniej.

niestety na większość Twoich pytań nie udzielę odpowiedzi, aczkolwiek postaram się coś wyjaśnić, choć nie leży to w mojej kompetencji , więc traktuj moją wypowiedź czysto teoretycznie i raczej jako subiektywne odczucia.
1. W moim przekonaniu można się zapatrywać na cały sezon jako jeden wielki mikrocykl, a wiec cykl przygotowawczy. Bo jeśli weźmiesz pod uwagę ilość rozegranych meczy czy ilość przebytych kilometrów, to możesz uznać iż już to było pewnego rodzaju elementem mikrocyklu, mającym na celu przygotowanie zawodników do ciężkich i częstych meczy (play-off). Oczywiście jest czas kiedy można ładować akumulatory, i jest okres kiedy się je rozładowuje. Pozwól że nie będę zagłębiał się w szczegóły.
2. Hmm, wg. mnie świeżość jest, przemęczenia wielkiego raczej nie ma, jeśli mówisz o meczach jak z Zieloną, które się zdarzały, to z pewnością czegoś brakuje. Stawiał bym na element psychologiczny, ale w kontekście pewnego rodzaju rozprężenia . Gdybym miał odnieść to na grunt bardziej wymierny, czyli sport z którym miałem do czynienia przez większość życia, to bardzo często nawet zawodnicy światowej klasy, po bardzo udanym występie mieli gorsze, ba … często po udanym skoku, czy rzucie, w kolejnej kolejce oddawali bardzo słaby. Zobacz na skoczków narciarskich, często zawodnicy młodzi czasami niedoświadczeni w pierwszym skoku oddawali świetne i dalekie skoki, po czym drugim zupełnie zawalali sprawę. Czy forma sportowa im się zmieniła ? Raczej nie. Często to wynika z presji sukcesu, iż jest on na wyciągnięcie ręki, czasami z niestabilności technicznej, ale rzadko z braku formy. Mistrzem zostajesz jak już ustabilizujesz wszystko co potrzeba. Czasami dochodzisz do tego sam, choć pewnie słyszałeś że wielu sportowców współpracowało z psychologami, bo często ciężko samemu zdiagnozować problem i wyeliminować przyczynę. Może to być stres, lub rozluźnienie, lub dziesiątki innych rzeczy.
3. Aleksa jest po ciężkiej operacji, bardzo dobrze że wchodzi na na boisko, jest w coraz lepszej formie, wyniki na sprawdzianach szybkościowych ciągle lepsze. Musi jeszcze odbudować mięśnie czworogłowe uda po okresie rekonwalescencji, ale myślę że wszystko zmierza w dobrym kierunku. Damian z pewnością pokaże na co go stać i jeszcze nie raz będziesz się nim zachwycał.
4. JA widzę olbrzymie rezerwy, zobacz na Prokom który mimo wszystko walczy, ale łatwiej jest walczyć będąc osłabionym i nie stawianym w roli faworyta. Wtedy indywidualnie dajesz z siebie więcej … a o co gramy teraz i o jaką pozycję przed play off to ja nie wiem, bo to nie do mnie pytanie tak naprawdę, to już pewnie jakieś specyficzne kalkulacje, ale nic mi o tym nie wiadomo

5. Zawsze jest coś do zrobienia, i zawsze chciało by się lepiej, inaczej, ale uważam że jest bardzo dobrze.
6. Ras to świetny zawodnik i bardzo ambitny, co dalej .. to czas pokaże, ale będąc sportowcem, kiedyś kolega w pół żartem pół serio, powiedział mi, kto z kim przystaje takim się staje, a mistrzostwo bywa zaraźliwe i jest to poparte przykładami. Rusell był mistrzem NCAA więc choćby ten aspekt, nawet ze względów psychologicznych, stawia go jako istotne ogniwo. Wg. mnie nie wiemy jak on zagra w play off, ale należy przypuszczać że może to być Rusell x 2.
7. Przed sezonem słyszałem że środek tabeli, choć oficjalnie to nie wiem jakie były założenia, czy wynik nie gorszy jak w zeszłym roku, czy jakieś inne plany były … wiem jedno, że już od wakacji przyjąłem zakład i wiedziałem że walczymy o Mistrzostwo Polski (chyba że są inne plany, ale tego mi nie wiadomo

)
8. To najciekawsze pytanie, taka historyjka … Początek sezonu, chłopaki po ciężkiej pracy, ale też po meczach sparingowych, niektórych przegranych ze słabszymi przeciwnikami. Przychodzi pierwszy mecz sezonu, i Aaron mówi, to teraz zobaczysz jak gramy, bo teraz zaczynają się prawdziwe mecze. Przed wyjściem na hale, czułem emocje i pewnego rodzaju dreszcze jak chłopaki się mobilizowali. Wtedy zobaczyłem różnicę w ich grze, zaangażowaniu i mobilizacji. Takich emocji nie ma przez cały sezon, dlatego w play off może zrobić się ciekawie. Podobnie było przed sezonem na meczu sparingowym z Stelmetem, wszyscy byli przemęczeni po ciężkich treningach, kilka osób było kontuzjowanych, Stelemt przyjechał w swoim składzie, dzień przed meczem mówiło się to jakie to gwiazdy, ile Zielona wydała na Hodga … to był mecz z charakterem, wygrany bardzo mocno przez Turów. Jak spojrzysz na przegrany mecz z Chimkami, to wprawdzie był on przegrany po różnicy (teoretycznej) potencjału, możesz wnioskować, że Nasi potrafią się mobilizować na dobrych przeciwników. Przypuszczam że w play off, też pokażą jeszcze większy charakter i zaangażowanie. Myśle że Michał może być, ba z pewnością jest takim zapalnikiem i wg. mnie dużo może zależeć od niego i nie pisze o samej grze i zdobywaniu punktów. Sam nie wiem czy lepiej trafić na słabszy zespół czy jednak na teoretycznie lepszy, na szczęście to nie moje zmartwienie, bo nie spał bym po nocach
To się rozpisałem … obiecuje że już nie będę.