SeaBlade pisze:
Było to do przewidzenia, po słabym występie z Polfą, nie potrafimy rzucić u siebie ponad 60pkt. Drużynę chyba dopada kryzys, który oby jak najszybciej minął i jeszcze ta kontuzja ehhh...
Jeżeli nie będzie wzmocnień to cieniutko to widzę. W VTB to Turów już tylko statystuje, wygra może jeszcze 1 mecz i to wszystko, sorry, że tak pisze, ale ten skład jest za słaby na wygrywanie w VTB.
Już mnie nawet nie ździwi porażka z Rosą.
No plissss - co to znaczy za słaby na wygrywanie? nie było w tym sezonie meczu w VTB w którym dostalibyśmy solidne baty - w każdym walka i w każdym nie było daleko do zwycięstwa - na początku sezonu hamulcowym był VA, teraz MR.
To trzeci frajersko oddany mecz - który powinien zakończyć się zwycięstwem - w poprzednim meczu też o mały włos nie przegraliśmy przez to, że trener śpi na ławce i nie robi nic kiedy przeciwnik ma run i zaczyna gonić.
Po słabym występie ze Startem w następnym meczu rozjechaliśmy Astanę.
Niestety największym problemem aktualnie wydaje się zagubiony trener, który ustawia skład tak jak ustawia, na domiar złego ostatnio traktuje Aarona jak piąte koło u wozu, a to najbardziej wartościowy zawodnik tego zespołu.
Absolutnie nie zgodzę się z tym, że to był przegrany mecz - takich rotacji i tak zdezorganizowanej gry w tym sezonie jeszcze nie widziałem - fakt przyczyniła się do tego kontuzja Michała, ale później całe zło w tym meczu to małpi rozum MR.