...a tak se strzeliłem po 3 meczach napewno więcej widać niż teraz, i to jeszcze przed ogłoszeniem składu . Małolaci strasznie się rozkręcają - zobaczymy czy tak samo będzie z kibicowaniem. Bo jak znam życie to mutacja nie pozwoli na głośny doping



jasne

wg gazety wojewodzkiej to czy wystarujemy w EuroCup'ie ma sie rozwiazac do konca tygodnia, wiec z niecierpliwoscia czekamy na decyzje ;]

dla mnie niepojete jest jak w ogole mozna rozwazac kwestie startu w europucharach - majac takiego sponsora jak PGE wystep w EuroCup to nasz zakichany obowiazek, a nie tylko opcjonalny przywilej. Jak klub chce w przyszlosci myslec o ciagnieciu wiekszych pieniedzy od PGE, jezeli majac mozliwosc reprezentowania sponsora w Europie dobrowolnie z tej mozliwosci rezygnuje? Jestem calkowicie przekonany, ze jezeli - tfu tfu - w tym roku puchary zostana odpuszczone, to w przyszlosci jeszcze nam sie to mocna czkawka odbije... Juz nawet niech bedzie ten Wroclaw, zeby tylko grali ;x chociaz i tak chyba tak jak wszystkim najbardziej pasi mi Liberec ;]

masz racje, szkoda tylko ze u nas OCZYWISTE wcale nie jest takie oczywiste i normalne

przeciez jak by byla kasa to by nie bylo tematu wiec nie zrzucajmy tego na klub a granie dla samego grania chyba nie ma sensu

oczywiscie ze ma. Nawet sam udzial w pucharach sprawia, ze w jakis sposob klub staje sie rozpoznawany w europie. Powiedzmy sobie szczerze - wygrac EuroCupu nie wygramy, ale biorac w nim udzial wyrabiamy sobie marke na przyszlosc. W rozmowach z potencjalnymi zawodnikami uzywa sie wtedy argumentu "Turow to ten klub, ktory gral przez ostatnie xxx sezonow w EuroCup dajac swoim graczom szanse na wypromowanie", a nie "Turow to taki klub ze slabej polskiej ligi, ktory ogranicza sie do rodzimego podworka". Tu naprawde trzeba myslec przyszlosciowo - akurat z PGE jako sponsorem mamy ten komfort, ze nie musimy co roku myslec jak by tu sklecic jakis budzet zeby w ogole myslec o starcie w lidze. Kelati, Rodriguez, Logan, nawet Saso - oni sie nie wypromowali poprzez PLK, a wlasnie przez owczesny ULEB - gdyby nie swietny wynik w pucharach, Europa nigdy by nie uslyszala o Turowie.

Jakby nie patrzeć to podnosi rangę klubu - trzymajmy kciuki aby nasz zespół zgrał w puchcarach. Koszykówka w europie to zupełnie inna gra niż na naszym podwórku - fajnie jest poglądać batalie z lepszymi zespołami

A szczerze mówiąc mi najbardziej odpowiada Wrocław

A ja podpisuję się wszyćkimi kończynami pod Winnym Grodem...

Aby było rozmaicie to ja preferuję Liberec. Blisko, znajomo, prawie jak u siebie, a nie na ziemi "wroga".

P.S. Studiujecie w Zielonce lub Wrocławiu? he he

Ja też za Libercem

Anwil juz ma pozycje jedynki obsadzona, starterem bedzie Louis Hinnant. Osatnio liga ukrainska (10pkt, 3,7as) Fajerwerkow nie ma ale jako para doswiadczony Hinnant i perspektywiczny Nowakowski moze dac efekt.

http://www.wtkanwil.com.pl/index.php?o= ... 1537&lang=

http://polskikosz.pl/news/102850/plk__z ... _2012.html

18) Zasady dotyczące liczby polskich zawodników w składach i liczby polskich zawodników na boisku pozostają takie same jak w sezonie 2010/2011, czyli dwóch zawodników na boisku i sześciu w składzie, pięciu jeśli klub gra w pucharach europejskich.

Kto jeszcze nie znalazł to niech czyta
http://www.sportowefakty.pl/koszykowka/ ... sket-ligi/

tym bardziej widzę Turów w pucharach i wtedy : Wysocki , Gabiński , Chyliński , Mielczarek i jeszcze jednego dobrego najlepiej jakieś C Tomaszek? , i można reszte zapychać USA i Bałkańskimi zawodnikami . Czy potrzeba komuś jeszcze jakiś argumentów co do gry naszych w pucharach ?