Śmieję się tylko - dobrze wiesz, że Cię lubię
Ta moja wypowiedź może bardziej powinna być skierowana do ludzi żyjących sensacjami, tropiących spiskowe teorie wszędzie gdzie się da i cieszących się z tego, że komuś coś nie wyszło. Odnośnie SZEFa teorie o zadufaniu w sobie itd. słyszeliśmy już na etapie zakładania stowarzyszenia. Nawet jeśli w gronie znajdzie się osoba o takich cechach charakteru, to chyba nie jest to powód, by mierzyć całe grono tą samą miarą, jak to zrobił Viper i jego koledzy, którzy na pewno nie poznali nas wszystkich, ale się wypowiedzieli.

Dziękuję.

Co do mojej opini. Powstała ona na podstawie własnych, subiektywnych odczuć i opinii zasłyszanych od innych ludzi. Mimo wszystko działania SZEF-a śledziłem z zainteresowaniem i lubiałem oglądać ich dokonania.

I pewnie jeszcze nie raz będziesz mógł zobaczyć nasze "dokonania".
Fajne było to, że czasem będąc w tych samych miejscach każdy miał inne spojrzenie na zdjęcia.
A co do charakterów - w każdej grupie masz jakieś podziały - uogólniać nie można, bo to też jest krzywdzące dla tych, którzy są "ok":)

Wiem. Nie uogólniam i nie szufladkuję. Czasem jednak wypowiedź jednego członka grupy, mocna i dobitna; przylega na długi czas do reszty jej składu, tworząc jej fałszywy obraz w oczach osoby do której była kierowana.

Jest takie cos jak rozum, który pozwala odróżnić zdanie prywatne od stanowiska grupy. Ponadto kogo obchodzi to o czym rozmawialiśmy podczas naszych spotkań, które jak podkreślam były otwarte i każdy mógł przyjść pogadać. Poza tym chyba każdy ma prawo do krytyki czegoś co mu się nie podoba. Czy mamy się onanizować nad każdym gniotem? Ile razy się kłóciliśmy z Igorem, z którym mamy raczej odmienne spojrzenie i jakoś żyjemy, spotykamy się dalej, gramy w Darta...
SZEF sie rozpadl tylko formalnie bo niestety m.in jestesmy amatorami, ktorzy maja prace, rodziny i inne zajecia zeby wypelniac w 100% to co zalozylismy, a ponadto byl nieoplacalny bo ponad polowe zebranych skladek kradlo nam nasze w d... czochrane panstwo. Zreszta co kogo to interesuje...

Święta racja. I rozum akurat tu niewiele pomoże powiedzmy sobie szczerze
Jest nawet takie głupawe polskie przysłowie - z kim przystajesz takim się stajesz



Nikogo - więc zakończmy i po temacie

BUŁGARIA - ROK 2003 - takie podsumowanie krótkiego urlopu

Skany ze zdjęć więc za jakość nie ręczę

Sie TVN popisal fotka...

Chyba Turek HDRy im robił:)

Z innej beczki troszke...
Mamy już jakiś przybliżony skład na sobotnią wycieczkę (GER) - zainteresowani wiedzą "o co kaman"....

Ja wiem, ze jestem zapisany do samochodu Goba

Szcześciarz

Więc tak: w moim autku jadę ja, Sylwia, Alek, Gero. Jest jedno miejsce wolne, więc może Szymon się skusisz, choć szału z tyłu nie będzie:)
Piotr

Jezdzilismy juz na wycieczki w 5 osob i szalu nigdzie z tylu dla trojki nie bylo
Jakby co to ja chyba bym swoim jechał....