forum.zgorzelec.info
http://kan56b.kangur.info/

Gdy pies pogryzie...
http://kan56b.kangur.info/viewtopic.php?f=61&t=2983
Strona 1 z 1

Autor:  blueeelabel [ 11 cze 2008, 8:26 ]
Tytuł:  Gdy pies pogryzie...

W nocy miała miejsce następująca sytuacja: banda debili szła całą szerokością ulicy kopiąc w co popadnie, przewracając kosze itd. Kopnęli w jedną bramę, w drugą bramę, trzecia brama była moja. Pozamykana na 2 zasuwy ustąpiła pod potężnym kopnięciem tak, że otworzyła się na jakieś 15 cm. I gdyby ten debil kopnął mocniej, to brama otworzyłaby się szerzej a dalej zniszczenia spodni, nóg ewentualnie tyłka dokonałby mój niekoniecznie łagodny piesek. I co w tej sytuacji? Brama była zamknięta, pies biegał po swoim podwórku, debil otworzył bramę i został np. pogryziony?
ps. mam naprawdę groźnego psa.

Autor:  mrbyte [ 11 cze 2008, 8:59 ]
Tytuł: 

Nic by się nie stało. Idiota miałby o jeden pośladek i łydkę mniej. W życiu by już niczego nie kopnął.

Autor:  turek [ 11 cze 2008, 9:20 ]
Tytuł: 

...

Autor:  blueeelabel [ 11 cze 2008, 10:26 ]
Tytuł: 

Aaaa to świetnie... Będę psu kaganiec ściągać tylko do posiłku i jak go pchła ugryzie :(
Właśnie takiej interpretacji prawa się obawiam, bo te gamonie co po nocach się pałętają w ostateczności zeznają, że brama była uchylona, a oni grzecznie szli do domu (ich będzie dwóch, a pies zeznawać raczej nie będzie).
Pozostaje mi więc wisieć w oknie do 3 nad ranem z aparatem i pstrykać:)
I może jeszcze dać im broń? żeby czuli się bezpieczniej :smt021
http://zgorzelec.info/forum/viewtopic.php?p=53175#53175

Autor:  turek [ 11 cze 2008, 10:35 ]
Tytuł: 

...

Autor:  tadam [ 11 cze 2008, 11:03 ]
Tytuł: 

blueeelabel pisze:
I może jeszcze dać im broń? żeby czuli się bezpieczniej :smt021
http://zgorzelec.info/forum/viewtopic.php?p=53175#53175


nigdy nie wiesz co byłoby gdyby...
być może, gdyby był powszechny dostęp do broni, ci debile nigdy by do Twojej bramy nie dotarli bo odstrzeliłby ich sąsiad, który mieszka bramę wcześniej :grin:

PS.
niektórzy uważają, ze pies to tez broń...

Autor:  bombas3 [ 11 cze 2008, 12:05 ]
Tytuł: 

Cytuj:
jak bandzior wlezie nam na prywatna posesję i pogryzie go pies, to odpowiadamy za to, że nie jest on w kojcu

a jakby kojec otworzył? to zarzut wyglądałby tak, że nie był np. uwiązany w kojcu i nie miał kagańca? przecież był zamknięty a otwarcia dokonał ten bandzior? logiczne, więc to on sam byłby sprawcą uwolnienia psa.

Autor:  Tylko_Kamila [ 11 cze 2008, 13:53 ]
Tytuł: 

Bardzo ciekawy temat został poruszony, otóż ja też mam pieska, według opinii ludzi - psa mordercę, domu nie mam, mieszkamy w mieszkaniu i tak się zastanawiam jaką to durną wymówkę by znalazło nasze polskie prawo gdyby ktoś mi się włamał do mieszkania i napotkał na swojej drodze mojego pieska który na pewno zostawił by ślad swoich zębów na włamywaczu...

czyja byłaby wina?
domu nie mam więc o budzie nie ma mowy... no chyba że wymyślą że psa do kaloryfera powinnam przywiązywać.


zaznaczam też że piesek jest ułożony, ale swojego terenu broni.

Autor:  ArturZgorzelec [ 11 cze 2008, 14:28 ]
Tytuł: 

draznienie i wprowadzanie zwierzecia w stan kiedy jest grozne i agresywne dla otoczenia jest karane z kodeksu wykroczen


co do wlamywacza nie wiem, ale slyszalem kiedys historyjke o zlodzieju w ameryce, ktory szedl po dachu i wpadl w przez polamana deske doznajac jakis zlaman, w sadzie wygral odszkodowanie

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+1godz.
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/