forum.zgorzelec.info
http://kan56b.kangur.info/

Romatura
http://kan56b.kangur.info/viewtopic.php?f=61&t=1161
Strona 1 z 8

Autor:  Marko [ 18 lip 2006, 21:39 ]
Tytuł:  Romatura

Może coś na temat nie zdania ale zdania matury. Nowość w naszym kraju. Może taki system rozszerzyć na inne porażki - sukcesy.

Autor:  bb [ 18 lip 2006, 21:49 ]
Tytuł: 

Cóż, ten cały pomysł z amnestią jest chory (jak zresztą chyba wszystko co wymyśliła ta ekipa rządząca). Ja proponuję, aby uczeń, który ma np. problem z promocją do następnej klasy, bo dostał "1" z jednego przedmiotu a z reszty ma średnią 3.0, otrzymał tę promocję :twisted:

Autor:  mrbyte [ 18 lip 2006, 21:57 ]
Tytuł: 

O pomyśle Giertycha zdanie mam jak najgorsze, o samym Giertychu zresztą też. Nie będę tu argumentował, bo od czasu ogłoszenia pomysłu ministra internet eksplodował krytyką. Warto zwrócić tylko uwagę na tekst Andrzeja Koraszewskiego w "Racjonaliście" (http://www.racjonalista.pl/kk.php/s,4935). Koraszewski może mieć rację, że nowe matury zostały źle przygotowane, tyle że znając Giertycha wydaje mi się, że w głowie mu nie postało dobro ucznia a raczej łapanie punktów przed wyborami samorządowymi, tym bardziej że partia mu w szwach trzeszczy (http://serwisy.gazeta.pl/kraj/1,34308,3489995.html). W każdym razie warto poczytać.

Autor:  alien_zgc [ 18 lip 2006, 22:39 ]
Tytuł: 

a ja powiem jedno: kaczki na grilla :twisted: :twisted: :twisted:

Autor:  Marko [ 18 lip 2006, 22:58 ]
Tytuł: 

Cytuję SMS ze szkła kontaktowego ..to nie Romatura tylko dramatura.. :(

Autor:  madzia_zgc [ 19 lip 2006, 0:13 ]
Tytuł: 

To jest jakas masakra :!: :!: :!: i mega niesprawiedliwe zarzadzenie :!: :!: :!: w ten sposob kazdy zdaje praktycznie mature,poniewaz zazwyczaj bylo tak,ze wlasnie z jednego przedmiotu oblewala wiekszosc :?

Autor:  Qulithinoren [ 19 lip 2006, 10:21 ]
Tytuł: 

Roman kierował się w tym przypadku troską o ludzi...
Myślę, że powinni teraz jeszcze uchwalić, że każdemu należy się min. 2000zł miesięcznie.
W końcu trzeba myśleć o ludziach....

p.s.
Stare przysłowie mówi(nie wiem z jakiego kraju pochodzi), że pomóc człowiekowi i troszczyć się o niego, to dać mu wędkę i nauczyć łowić, a nie przynosić mu ciągle ryby.
Jednakże politycy dobrze wiedzą, że kuszenie rybką daje im o wiele więcej...

Autor:  Renegat [ 19 lip 2006, 10:51 ]
Tytuł: 

Szkło kontaktowe rulez :)
"Nie matura lecz chcęć szczera zrobi z Cieblie LPR-a "
Mam fajny pomysł : Może przy urodzeniu dawać odrazu mature, magistra i prawo jazdy oraz emeryture :P

Autor:  madzia_zgc [ 19 lip 2006, 11:05 ]
Tytuł: 

Renegat pisze:
Szkło kontaktowe rulez :)
"Nie matura lecz chcęć szczera zrobi z Cieblie LPR-a "
Mam fajny pomysł : Może przy urodzeniu dawać odrazu mature, magistra i prawo jazdy oraz emeryture :P


Kto wie co jeszcze Roman jest sklonny wymyslec w trosce o narod :lol:

Autor:  TGV [ 19 lip 2006, 12:08 ]
Tytuł:  Romatura

to jakas abstrakcja zeby nie zdobyc 30% z przedmiotu trzeba byc kompletnym ignorantem, ale to nie przeszkadza - matura traci na wartosci

Autor:  Renegat [ 19 lip 2006, 13:51 ]
Tytuł: 

Trzeba sprawdzić ile wszechpolaków nie zdało w tym roku i zobaczyć po ile mieli ogólnie procent ( coś czuje że 31 %) i wtedy się okaże czemu romuś tak zrobił

Autor:  Ernesto [ 19 lip 2006, 14:09 ]
Tytuł: 

Qulithinoren pisze:
Stare przysłowie mówi(nie wiem z jakiego kraju pochodzi), że pomóc człowiekowi i troszczyć się o niego, to dać mu wędkę i nauczyć łowić, a nie przynosić mu ciągle ryby.


Made in Japan.

Autor:  Roger00 [ 19 lip 2006, 14:56 ]
Tytuł: 

Podobny temat istnieje już od dawna, a mianowicie "szybkie" szkoły wieczorowe. Ja "tyrałem" w Technikum 5 lat, pracę dyplomową pisałem sam na maszynie do pisania, broniłem przy poważnej komisji. Nie było żadnych wagarów czy pyskówek z nauczycielami.
A teraz to są jaja. Wystarczy, że koleś ma "siano" - na lekcje nie przychodzi, pracę napisze mu ktoś albo zerżnie z Internetu a obrona, to komedia. I to w rok albo dwa.
I jak ja mam się czuć, gdy taki gościu mi mówi, że on jest Technik Elektryk, taki jak ja......

Autor:  TGV [ 19 lip 2006, 15:06 ]
Tytuł:  Romatura

talich nieukow zycie zweryfikuje - kto bedzie chcial rozmawiac z tumanem ktory nic soba nie reprezentuje

Autor:  Ernesto [ 19 lip 2006, 15:50 ]
Tytuł: 

Roger00 pisze:
Ja "tyrałem" w Technikum 5 lat, pracę dyplomową pisałem sam na maszynie do pisania, broniłem przy poważnej komisji. Nie było żadnych wagarów czy pyskówek z nauczycielami.
A teraz to są jaja. Wystarczy, że koleś ma "siano" - na lekcje nie przychodzi, pracę napisze mu ktoś albo zerżnie z Internetu a obrona, to komedia. I to w rok albo dwa.
I jak ja mam się czuć, gdy taki gościu mi mówi, że on jest Technik Elektryk, taki jak ja......


Chodziłem do takiego technikum, trzy lata trwało.
Prawda trzeba płacić i to nie mało.
Poszedłem tam nie dla "nie uczenia" się tylko dlatego,że już miałem pracę.Szkoła wiadomo śmiechu warte.Czy to klasówka czy matura czy praca dyplomowa.Ale nie można szufladkować,bo "koleś ma siano"jest po szkole prywatniej jest to pewnie gamoń.
Znam takich co 5 lat zakuwali na dziennym i mniej wiedzą niż ci z wieczorówek.

Jeśli ktoś był nastawiony tylko na papiery po trzech latach to jak napisano"życie go zweryfikuje".
Ja się uczyłem wiecej niż było w szkole bo chciałem mieć papiery z pokryciem w wiadomościach.
Nie wszystcy po technikach wieczorowych to głąby,tak samo jak nie wszyscy po dziennych mają dość wiadomości na technika.
Papier jak papier liczą się wiadomości.
Możesz być po 8 klasach na zabitej dechami wsi,a wiadomościami zagniesz świeżego technika.
Wszystko zalezy od człowieka,a nie do jakiej szkoły chodził i czy za nią płacił czy nie.

Strona 1 z 8 Strefa czasowa UTC+1godz.
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/