A może Filipovski zatrudnił go, bo zna realia ligi belgijskiej, a przecież jedna z ichniejszych drużyn będzie naszym przeciwnikiem w Pucharze Europy?
Eh, to wszystko nie wygląda zbyt obiecująco. Znowu musimy sobie sami stworzyć gwiazdy, bo inaczej mieć takowych nie będziemy.
Cytuj:
nie przyciągną zawodników znanych w Europie ...zresztą Saso 3 rok zatrudnia graczy "nie takich na jakich liczyli kibice " i niczym na tym etapie budowy nie powinien juz nas zaskoczyć.
Ja właśnie liczyłam na to, że po dwóch sezonach, kiedy taki system budowy drużyny nie zdał w pełni egzaminu (w kontekście zdobycia MP), to Filipovski 3 rok z rzędu nie będzie brnął tą samą drogą. Liczyłam, że - zgodnie z zapowiedziami - zatrudni doświadczonych, ogranych, solidnych europejskich zawodników, bardziej zaprawionych w walce o najwyższe cele, a nie takie coś z 10 drużyny arcy silnej ligi belgijskiej. Przecież podobno to był nasz problem w walce z Prokomem - brak zawodników, którzy mentalnie daliby radę wygrać mistrzostwo. No na pewno ogony belgijskiej ligi są lepiej mentalnie przygotowane do walki o mistrzostwo kraju od Drobnjaka, Rodrigueza, Kelatiego etc.
Ja wiem, że budżet nie daje nam zbyt szerokiego pola manewru. Zdaję sobie sprawę, że Zgorzelec nie jest tak atrakcyjnym miejscem pracy jak Sopot czy inne miasta koszykarskiej Europy. Z takim budżetem do końca świata będziemy wicemistrzami (a przynajmniej do czasu, aż Anwil czy inny konkurent nie wyrwie nam tej pozycji)... Powód? Sopot nawet z budżetem na poziomie Turowa ma możliwość sięgnięcia po bardziej wartościowych grajków, bo istotnym argumentem za grą w tej ekipie jest Euroliga. A co za tym idzie, znowu Prokom jest faworytem do MP sezonu 2008/09.
No właśnie - co do pana J. Turek - miałam się już pytać jak tam z kontuzjami u niego... Nie no, to już jest jakaś żenadka. Co my jesteśmy, obóz rehabilitacyjny, czy co? To już nie ma niekontuzjowanych na rynku? Ja wiem, że w naszym szpitalu jest nieźle obsadzony oddział ortopedyczny ale, qurna chata, bez przesady.
