Nie sposób utrzymać się w powściągliwości od pisania jak czyta się takie bzdury:



Czy Ty Tomczan na prawdę nie sięgasz wzrokiem dalej niż swój własny czubek nosa? Czy to takie trudne podać w zarysie tematy na zebranie po to, by ludzie dojezdni mogli ocenić czy warto jechać, czy też nie, tym bardziej, że jak wspomniałeś spotkanie nie jest obowiązkowe. Czy to tak trudno pojąć, że nie wszyscy mają wojskową emeryturę, która pozwoliłaby im na bezsensowne wydawanie kasy na dojazd na "spotkanie organizacyjne", na którym sądząc po Twoich wpisach będziesz ściemniać w stylu podobnym do tego, jaki prezentujesz tu na forum. Pewnie tak jak na zebraniu 3.11 2009 powiesz ile to Zarząd nie zrobił i na tym poprzestaniesz - reszta to będzie pyskówka w jakimś "mało ważnym" temacie.

Nie będę się chwalił, że za moich rządów było lepiej, ale wydaje mi się, że niewielu jest ludzi mogących powiedzieć, że nie liczyłem się z nimi, tak jak Ty to robisz obecnie, chyba że tylu przyjąłeś do KK, że się pogubiłeś i zapomniałeś, że w KK są ludzie z Bogatyni, Radzimowa, Zawidowa, Ruszowa, Lubania, Węglińca, Sulikowa, a nie tylko ze Zgorzelca i dojazd na lub z zebrania mogą mieć trochę utrudniony. Zanim zaczniesz podejmować "jedynie" słuszne decyzje zastanów się, że zarządzasz KK, który tworzą ludzie, a ludzi nie wolno traktować przedmiotowo. Nigdy nie należy o tym zapominać, co Ty zdajesz się udowadniać swoją indolencją w stosunku do tych, którzy zadają Ci pytania tu na forum.
Nie musisz mi odpowiadać na ten wpis, bo ja nie jestem Ci już w żaden sposób podległy (po tym jak mnie wylałeś z KK 07.12.2009), ale pomyśl o ludziach, którymi zarządzasz. Tak, tak zarządzasz nie stowarzyszeniem, a ludźmi którzy go tworzą.

A czy nie jest to Forum Klubu Kibica TUR??? Więc czemu osoba spoza KK zabiera głos i ZNÓW sieje ferment??
Nie wiem za czyich rządów było lepiej nie miałam okazji się przekonać

Jest



Bo ma takie prawo



Również żałuję
Pozdrawiam.

dziękuję za wyczerpujące odpowiedzi
Również pozdrawiam

Witam. Na wstępie, nie jestem członkiem KK, …ale kibicować można wszystkim...

Do Grengo: Czytam od jakiegoś czasu i myślę sobie...Zdzieraj gardło proszę na meczach, a nie palce na forum, więcej dobrego zrobisz dla Turowa. No chyba, że Ci na nim nie zależy, Coraz bardziej wydaje mi się prawdziwa ta teza. Pozdrawiam

P.S. Co nie znaczy że KK nie ma nic do zrobienia w kwestii lepszego kibicowania.

Eksperyment się udał.

Mierni, bierni, ale wierni...

Tak jak sądziłem, nie chodzi o obiektywizm, a o dopiep...anie mojej osobie, bez względu na to czy mam rację, czy nie. Wasz Guru może być z Was dumny.

Oj Mój Drogi Grengo ... Nie próbuj nas obrażac ... Mierni i bierni nie jesteśmy..WIERNI na pewno TURÓW!!! Przede wszystkim Turów! nie Tomczan, nie ja a i nawet nie Grengo...

Dolores, tfu... ElTores Twój beznadziejny sarkazm schowaj sobie w buty tuż obok słomy, która Ci z nich wystaje aż tutaj na wyspach widać...

To czy dorosłem, to nie Twój z.a.s.r.a.n.y biznes!

Po prostu pisze to po raz n-ty żal ściska, jak jedni drugich przekrzykują na forum, jedni drugim za przeproszeniem dopier****ją i równia pochyła coraz bardziej zbliża się do głębokiego mułu...

Ciebie też nikt nie przywiązywał do pisania w tym temacie, a mam coś do powiedzenia mimo tego, że czynnie nie uczestniczę... Jakbyś chciała wiedzieć to beze mnie i bez paru innych osób, które albo zrezygnowały, albo je WYRZUCONO tego KK by nie było... zresztą nie będę sobie przypisywał tylko całego splendoru, ale byłem jedna z niewielu już osób, które ten doping na Turowie rozkręcały na początku lat 90-tych, więc keep Your fuc**** muzzle quiet!

oj ale kulturki to Ty Kolego masz baaaaaaaaaardzo niski poziom zeby sie tak do kobiety odzywac wstyd... Ale oprocz tego , ze tak duzo dobrego zrobiles (nie zaprzeczam) masz tez pare grzeszkow na sumieniu, prawda? Rozczaruję Cie Kolego... slomy z butów nie wyciagne (chyba ze z cudzych)
Pozdrawiam Cie serdecznie i szczerze

ElTores albo Renatko bardzo Cię przepraszam, że Cię uraziłem swoją wypowiedzią... kulturę mam - jak trzeba to nawet za dużo... ale Twoje i innych wypowiedzi na tym forum po prostu są na tak niskim poziomie, że czasami tylko i wyłącznie przez przypadek tak mi się dzieje, że muszę się do nich dostosować, abym został zrozumianym.

Naprawdę nie obraź się na mnie za moje słownictwo, ale sama rozumiesz

a co do moich grzeszków... hmmm... widzę, że ktoś jeszcze chciałby mi wypominać sławetne już światła w Zielonej Górze w drodze na mecz do Kwidzyna. Jeszcze jakieś z chęcią posłucham... Tylko nasamprzód radzę osobie takiej zrobić sobie rachunek sumienia, bo łatwo jest widzieć drzazgę w czyimś oku, a nie widzieć belki w swoim własnym

A swoje wpisy czytales?? Jak oceniasz ich poziom?
Nie chodzilo mi o swiatla (ale nie bede mowic o co przynajmniej nie na forum)
Ja zgodnie z Twoja rada rachunek sumienia zrobilam i belki nie zauwazylam ale to moze przez ta wade wzroku...Moja rada jest taka zebys nie dostosowywal sie do innych ale szedl pod prad, mial wlasne zdanie i jasno i w sposob kulturalny wyrazal swoje mysli. Moim zdaniem kazdy zrozumie.
Do zobaczenia

Odpowiedzią na to pytanie jest to zdanie:





Nie bój się, ani się nie zawstydzę, ani mnie nie obrazisz... Chyba, że nie masz nic do napisania.



a jednak widzisz, dostosowałem się do niskiego poziomu wypowiedzi i podziałało



Nie wydaje mi się

BTW.

Do Szanownego Pana Prezesa,

Uprzejmie uprasza się Pana Szanownego Prezesa o podanie zainteresowanym kibicom tematów zbliżającego się zebrania. Ja ze swojej strony chciałbym dowiedzieć się, czy opłaca mnie się zostać jeden dzień dłużej w Zgorzelcu i przekonywać moją Kochaną Narzeczoną, że to zebranie ma dla mnie jakieś ważne tematy do rozpatrzenia, zanim pojedziemy w jej strony zapraszać gości na nasz zbliżający się ślub i wesele. Tematy zebrania powinny być podane do wiadomości publicznej, ponieważ każdy z chętnych członków Stowarzyszenia Klubu Kibica "Tur" będzie mógł przygotować się do wypowiedzenia się w interesującym go temacie, zawarcia uwag z tym związanych oraz podania ciekawych propozycji dotyczących w/w tematów. Okres, w którym członkowie wybierający się na w/w zebranie będą mieli czas przemyśleć swoje wypowiedzi i pomysły może okazać się bardzo owocny dla dalszych działań "naszego" Stowarzyszenia.

Z poważaniem

Adam 'szamo' Dachowski
członek założyciel

ha ha ha... dobre
Ja jednak zostane przy "do zobaczenia" wole dyskusje w realu...
PS Masz racje Adamie... wszyscy oprocz Ciebie reprezentuja niski poziom... Powinnismy sie wstydzic

Ależ wcale nie chciałem Cię obrazić, ta wypowiedź miała raczej trafić do Dr.Dre i wskazać na wierność do miłościwie panującego. Jeżeli Cię uraziłem szczerze przepraszam.

Rzeczywiście!
Wyjazd do Francji w tak atrakcyjnej cenie, aby być z naszą Drużyną i jej dopingować, też jest za fundusze pozyskane dla KK za poprzedniej ekipy... .
Tak myśl.
Z błędu, jeżeli jesteś Członkiem KK, postaram się Ciebie wyprowadzić na spotkaniu KK w dniu 22.01.2010. w auli TGiE w Z-cu. przy ul.Powstańców Śl.
Przykre jest to, że tak jednokierunkowo podchodzi się do wielu spraw.
A jest to praca (czas!!!) wielu ludzi. Nie tylko tych co potrzebują, ale również tych co dają.

Mały jest?!

Raz piszesz spotkanie, raz zebranie.
Zebrania są Walne i obowiązkowe(zapewne o tym wiesz), natomiast spotkania są nieobowiązkowe( też pewnie o tym teraz wiesz).
Spotkania mają jedynie na celu jedynie przekazanie zadań organizacyjnych, tzn. wytyczenia głównych ścieżek zamierzeń i celów na najbliższy czas, jak również wskazania pewnych form dopingu,jak i organizacji zamierzeń, które będą pobudzały resztę hali do jakiegoś współdziałania.
O zebraniach nie będę pisał, bo wiesz sam co maja na celu.

Drugi raz wkraczasz w sfery osobiste. Za pierwszym razem pisałeś o wynoszeniu pewnych manier z domu.
Dla Twojej wiadomości i innych piszę, że nie mam emerytury wojskowej.
Ja nie "piję" do Ciebie i Twojej rodziny.Pozostaw mój dom w spokoju.
Ale jeżeli upadłeś tak nisko to OK. Rzuć rękawicę a ja ją podniosę.
Ja Ci do kieszeni i portfela nie zaglądam.

Od 12.10.2009.do 03.11.2009. było raptem trzy tygodnie.
Siedziałeś na sali, za którą KK nie wydaje żadnej złotówki.
Krótki czas ale jednak trochę groszy zostało w kasie KK z pożytkiem dla wszystkich.
Tak tylko nadmieniłem, bo wracać do tamtego spotkania z Twojego powodu nie chcę.

Dokładnie. Tylko z tą różnicą, że ja nie rządzę.
Ja z Zarządem pracujemy dla KK.

Liczę się z każdym człowiekiem w KK.
Każdy z nas ma pewną wartość, którą można spożytkować dla naszego wspólnego dobra.

Ludzką rzeczą jest nie pamiętać.
Ale nad wszystkim czuwa Sekretarz KK.
Rzeczywiście KK sięga już prawie 200 Członków.
Jest to gro ludzi, którzy chcą coś robić dla "TUROWA".

Człowiek nie jest przedmiotem dla mnie .
Człowiek jest istotą.Zarząd nie traktuje Członków przedmiotowo.
W związku z czym Zarząd, jak i ja podejmujemy pewne decyzje.Mogą się one nie podobać komuś i nie są to " jedynie" słuszne decyzje.
Ale są.Jak jest A to potem musi być B.

Przepraszam osoby, które nie otrzymały odpowiedzi na zadane pytania.
Moja bierność w odpowiedzi na niektóre pytania wynika tylko z tego, że uważam, iż pewne rzeczy należy pozostawić na spotkania lub zabrania KK.

W ogóle nie byłeś mi podległy, jak i inni Członkowie KK.
Natomiast ktoś musi zarządzać.
Właśnie od tego jest Zarząd.
A co do wylania.
Wykluczono Cię i jednocześnie"... chcę Kolegę powiadomić, że szeregi K.K. są dla Niego otwarte, gdy tylko zmieni się Kolegi stosunek do obowiązków Członków Klubu Kibica „TUR” zawartych w Naszym Statucie."


Rzeczywiście obrażasz ludzi w KK.
Swego czasu tego typu posty niby zabezpieczałeś u admina w celu wytoczenia pozwów przeciw oportunistom.

KTO NIE JEST Z TOBĄ JEST PRZECIWKO TOBIE.

Mamy myśleć tak, jak Ty.

Za Twoich "rządów" było odwrotnie.
Skala się odwróciła.
Wierni, bierni ale mierni... .

Sprawy KK.
Punkty o których będziemy dysputować będą zawarte w programie spotkania.
Są to tylko sprawy KK i upubliczniać ich nie będę.

Każdy dzień w Zgorzelcu nie jest dniem zmarnowanym.
Zostań.
A przekonać zapewne wiesz dokładnie jak.

Świetna wiadomość!
Dopiero co nasz inny Kolega zaręczył się pod Kolumna Zygmunta w Wa-wie.
Mam nadzieję, że Twoja narzeczona też będzie miała czarno-zielone serce, jak Ty.
Daj znać na pw.
Można coś zorganizować w ramach KK, abyśmy uczestniczyli w Waszej radosnej chwili.

Jak będą podane na forum to po co robić spotkanie?
Czy, jak wszyscy będą wiedzieli o czym będziemy dyskutować to będzie to spotkanie KK, czy wszystkich?

Myślę, że niektóre pkt. zebrania zawarłem między wierszami.
Mimo wszystko zapraszam na spotkanie.

Pozdrawiam.

Tomasz Urbaniak