bozenka pisze:
Panie Prezesie Krzysztofie; zapewniam Pana, że posiadam zdolność czytania ze zrozumieniem, o czym mogą świadczyć dyplomy potwierdzające moje wykształcenie

Czy to jest na poziomie chwytać się takiej metody w rozmowie? Ja nie zarzucam braku zdolności czytania ze zrozumieniem nie tylko Panu, ale też innym uczestnikom tego forum i nie używam tego typu argumentów, bo to są żadne argumenty. Właśnie to jest przykład manipulacji.
Przepraszam, o ile Panią uraziłem, ale nie mogę pojąć, że osoby wypowiadające się na tym forum widzą wyłącznie to, że cała sytuacja, która tu ma miejsce jest moją prywatną "wojną" z obecnym zarządem. Szkoda, że nikt z piszących nie został w taki sposób pomówiony na publicznym forum, które, jak to Pani napisała czyta cała Polska. Wniosek nasuwa się tylko jeden: członkowie zarządu mogą pomawiać, obrażać, itp. innych członków KK na publicznym forum, ale ci obrażeni nie mają prawa na tym samym forum się bronić, bo to godzi w dobre imię KK, a nawet w mieszkańców Zgorzelca. Nie chcę nikim manipulować, ale od dłuższego czasu pragnę wyjaśnienia tego konfliktu na zebraniu. Niestety jak widać, tylko ja pragnę.
bozenka pisze:
Stoję na stanowisku, że prywatne sprawy - bo część z tych wzajemnych animozji wkroczyło już na prywatny grunt - i nie tylko, ale wszystkie sprawy dotyczące KK, powinno się załatwiać poza forum, które czyta cała Polska. O ile sobie przypominam, to jest też stanowisko, które Pan wyrażał w czasach swojej prezesury. Ale cóż punkt widzenia zależy od miejsca siedzenia.
No niestety jest tak jak Pani napisała - po części osoby chcące mnie w jakikolwiek sposób zdyskredytować zniżyły się moim zdaniem do poziomu rynsztoka i wlazły z kopytami w sferę mojego życia prywatnego czepiając się nawet tego, że zmieniłem nazwisko. Czy wobec tego powinienem czepiać się każdego, a raczej każdej zamężnej członkini o to, że zmieniła nazwisko? Co do mojego punktu widzenia zapewniam Pani Bożenko, że nie zmienił się on i nadal twierdzę, że sprawy dotyczące KK powinniśmy załatwiać na zebraniach, do czego bezskutecznie dążę i w związku z tym nie poruszam spraw, których nie powinienem. A czy nie dziwi Pani i wszystkich czytających to forum fakt, że ja chcę wyjaśnienia spraw, aby zażegnać konflikt, a zarząd, który również powinien chcieć jak najszybciej zakończyć te spory, jest temu przeciwny? A czy nie sądzi Pani, że jest im (zarządowi) wygodnie kontynuować ten spór, bo dzięki temu jest kozioł ofiarny Bajda, na którego można zrzucić swoje wszystkie niepowodzenia i w razie czego powiedzieć, że to przez niego?
bozenka pisze:
Wszystkim nam powinno zależeć na tym, aby nie nazywano nas na publicznych forach " - Zgorzelcowo"; wszystkim nam z pewnością zależy, abyśmy my jako kibice drużyny z KK czy tez spoza KK - a przede wszystkim jako mieszkańcy naszego miasta - byli postrzegani pozytywnie.
Może mi Pani nie uwierzy, ale chcę tego samego i dziwi mnie tylko to, że nikt nie dostrzega tu winy nowego Prezesa, który doprowadził do tego, że kibice innych kk z terenu naszego kraju się z nas śmieją, tylko każdy widzi w tym moją winę, bo nie boję się o tym tutaj pisać.
Pozdrawiam Pani Bożenko.
kinio24 pisze:
grengo taka mala rada wez nas wszystkich na korepetycje z czytania ze zrozumieniem i prawidlowej interpretacji czytanego tekstu :/:/
Naprawdę potrzebujesz korepetycji?
kinio24 pisze:
bozenka nie chce byc swiadkiem klotni na zebraniu lez chce zeby w spokojny sposob jeden drugiemu wyjasnil sprawe.
O takiej formie zapewniłem parę wpisów wcześniej Avaddona - ja ze swej strony zrobię wszystko aby tak było, ale chcę mieć możliwość wypowiedzenia się na zasadzie: pytanie odpowiedź, a nie być zbywanym przez Pana Prezesa.
arr998 pisze:
Również popieram cię bozenko w 100% i jeszcze jedno powiedz mi Tur 16 dlaczego jak twój tatuś był prezesem to zebrania trwały godzinę góra półtora na którym to były poruszane tematy KK szybko i na temat ,
tu masz odpowiedź:
tur16 pisze:
Po 1. Zarząd wiedział, co chce poruszyć na zebraniu. Po 2. nie zabraniali nikomu wypowiedzi. Po 3. przedstawili plan działania na czas swojej pracy. Po 4. odpowiadali na większość lub wszystkie pytania na zebraniu poruszone. Po 5. Byli bardziej doświadczeni w takiej formie spotkań niż obecny zarząd.
Pozdrawiam.
Ps. Do arr998 - proszę Cię kolego nie pisz takich jednozdaniowców, bo to się fatalnie czyta.
[ Dodano: Czw Gru 10, 2009 10:05 pm ]arr998 pisze:
Otóż kolego uważam ,że wszyscy członkowie KK mają takie same prawo żeby się dowiedzieć na zebraniu o sprawach które to dotyczą KK, osobiście w tym temacie żadnego członka kk nie dyskryminuję tylko są pewne granice , które wydaje mi się na ostatnim zebraniu zostały przekroczone. Nie mam tutaj zamiaru się z tobą sprzeczać ale każdy ma na ten temat swoje zdanie.pozdrawiam
Mam podobne zdanie w tym temacie, ale jeżeli ktoś z uporem maniaka odsyła Cię na później, to masz chyba prawo do zdenerwowania, że jesteś olewany?
Pozdro.