Avaddon18 pisze:
Dzięki czemu widzę gorsze sprawy niż wasza akcja sabotażowa w stronę KK.
F.CK! Jaka "nasza" akcja sabotażowa??!! Człowieku... jak byś nie wiedział, to ja jestem w KK. Poza tym nie rozumiem jaka "nasza" akcja, skoro piszę jako ja.
Avaddon18 pisze:
To że dopiero teraz jestem w KK nie znaczy że wcześniej nie wiedziałem co to jest Turów , KK oraz co w mieście piszczy.
hehe. Co w mieście piszczy. Skojarzyło mi się to z pewną osobą

A wracając do sedna. Co z tego, że wiedziałeś co to Turów i KK, jak nie znałeś KK od środka. Nie wiedziałeś, jak "Krzysiu" prowadził zebrania, jak było coś ustalane, co zostało załatwione, a co nie. Dlatego porzuć temat, bo nie wiesz jak było.
Avaddon18 pisze:
Emocje także mogą być kumulowane a następnie coś już się łatwiej wymyka
Owszem. Ale każdy jest świadomy swoich czynów i akurat w tym przypadku jest to osoba dorosła i odpowiedzialna. Trzeba ponosić konsekwencje swoich zachowań.
Moim zdaniem Tomczan postąpił bardzo słusznie, jeśli chodzi o zachowanie po tym "incydencie". Wrócił do domu, ochłonął i dojrzał, że zrobił źle. Napisał, iż rezygnuje z funkcji prezesa i występuje z KK. Jego decyzja. Ale ja uważam, że zachował się odpowiednio (chociaż nie rozumiem, czemu rezygnuje z KK).
Po Twoich jednak wpisach Avaddon widzę, że nie możesz się pogodzić z tym faktem. Może nie wyobrażasz sobie KK bez Tomczana, ale spokojnie... damy radę. Jak go nie było, kilka sezonów temu, też dawaliśmy radę.
Dlatego nie bój się Łukasz, KK się nie zawali bez Tomczana. Przecież mamy jeszcze 6 osób w zarządzie, wybiorą prezesa tymczasowego i dociągną sezon do końca. A potem jakoś się ułoży
