Priorytetem będzie podpisanie kontraktów z
Thomasem, Wysockim, Kickertem i ew. Jacksonem oraz Tomaszkiem. Na decyzje główny wpływa ma kwestia finasowa, ale istotne są też inne czynniki - EuroCup, cele drużyny, budżet, rola w drużynie etc.
Kolejna istotna sprawa to
polscy zawodnicy. Oni nie tylko muszą być, ale muszą być jednymi z lepszych na rynku transferowym. Tomasz Bodziński nieźle poczyna sobie w Śląsku - ktoś wie na jakich zasadach został tam wypożyczony, czy jest możliwość ściągnięcia go? Czy możemy liczyć na zawodników klasy Kuliga, Kikowskiego, Ponitki?
Sprawa
doboru mentalnego i charakterologicznego. Ten sezon pokazał jak WIELE od tego zależy, jak wielki to ma wpływ na grę, ducha drużyny i całą otoczkę. Ten element jest często ważniejszy od tzw. potencjału indywidualnego i drużynowego. Poza tym członkowie takiej drużyn czują się ze sobą dobrze, co ma również przełożenie na opinie o niej fanów i obserwatorów.
Transfery, wzmocnienia na nowy sezon. Oby po prostu były trafne. Będzie wiele spekulacji i marzeń w tym zakresie. Jako klub mamy pewne atuty w ściągnięciu wartościowych graczy - EuroCup, stabilność i wypłacalność, markę w Polsce, dobrą markę wśród graczy i agentów, zawsze wysokie cele, oddanych fanów i żywiołową atmosferę w naszej hali, przyjazne otoczenie klubowe i miejskie.
Pamiętacie mecz w grudniu 2008 w Libercu z Crveną Zvezdą (pierwszy mecz Drole po powrocie). Bardzo wyróżniało się tam trzech zawodników:
Nemanja Bjelica (ostatnio Caja Laboral),
Marko Kešelj (ostatnio Olympiacos) oraz
Vladimir Štimac (ostatnio CEZ Nymburk). O ile na dwóch pierwszych nie mamy szans - za wysokie progi finansowe i sportowe, mają podpisane długoletnie kontrakty, to o
Vladimira Štimaca można by powalczyć. Tu więcej o nim:
http://www.interperformances.com/basket ... php?id=287 Dla mnie kluczowe będzie obsadzenie mózgu drużyny - rozgrywającego. Istotne będą też pozycje 3-4, na których nigdy nie mieliśmy wybijających się postaci ponad PLK - Rodrigo, Kelati, Logan, Edney, Wright, Drole to inne pozycje.
PS Dobrze, że trenerem nadal będzie
Winnicki. Pokazał, że reprezentuje odpowiedni poziom i cały czas się rozwija. Ma swoje braki i wady, ale na szczęście Grygowicz i Żak to korygują
