Winnicki dużo mówi a mało robi. Według mnie jesteśmy słabszym zespołem ale mogącym powalczyć i zrobić niespodziankę w postaci wyrzucenia Trefla za burtę. Ale do tego trzeba mieć trenera który dużo widzi , tzn szybko reaguje na zaistniałe sytuacje na boisku i rotuje składem. Ślimak wczoraj jak w innych meczach tego nie potrafi. Z cały szacunkiem dla Kueblera i Brkicia ale oni sa strzelcami , a wczoraj biegali bezproduktywnie po boisku. Jak nie trafiają to poszli mi na ławkę i niech inni grają. Zigi zagrał na koniec 5 minut rzucił 4 oczka , czemu wcześniej nie próbował nim grać. Wysocki też coś marnie, dla niego zero oczek to jakaś masakra. Ale co jest najważniejsze to zbiórka , której wczoraj w ogóle nie było. Trefl zebrał aż 41 piłek a my zaledwie 24 z czego oni ponawiali akcje które kończyły sie punktami. O skuteczności już nie chcę wspominać.

Oby jutro nasi zagrali tak jak w Zgorzelcu drugi mecz. Czyli więcej zaangażowania i motywacji, ciaśniej w obronie i lepiej na deskach.

Co do komentatorów to słyszałem że tego typu teksty podczas relacji lecą non-stop.
Nie się zresztą co dziwić, Noculak był dyrektorem w prokomie, a Sobczyński na pewno leci za sukcesem.

Trudno nie zgodzić się z przedmówcami. O ile pierwsza kwarta dawała nadzieję na powtórkę meczu nr 2 ze Zgorzelca, o tyle pozostałe trzy kwarty były niemal przespacerowane przez naszych zawodników obok meczu. Jedyny pozytyw to Torey. Zastanawia mnie tylko dlaczego dzieje się tak, że jak drużynie nie idzie, to zawodnicy w pojedynkę próbują wygrać mecz (DJ) i niestety nic z tego nie wychodzi. Razi bardzo brak skuteczności, ale też zastanawia mnie jak to jest, że mając tzw. nóż na gardle nasi zawodnicy potrafią rozegrać "mecz marzeń". Sądzę, że to "coś" siedzi głęboko w ich głowach i potrzebny by był psycholog w naszej drużynie, aby obudzić w nich wolę walki wcześniej niż w chwili zagrożenia. Mam nadzieję, że chłopcy obudzą się i z Sopotowa powrócą ze stanem rywalizacji 2:2.

Prawda jest taka, że dali pupki tylko w II kw. przegrywając 21:8 - pozostałe były wyrównane. No i żal nie zebranych piłek ...

Trefl Sopot - PGE Turów Zgorzelec
82:69
(22:21, 21:8, 17:18, 22:22)

Brak kocentracji w II kw. kosztował ich przegranie meczu, dlatego ślimak tak się wściekał. W przerwie zebrali opierdolkę w szatni i grali już równo. Do maruderów: czasami tak jest, że wynik ciągnie 2 graczy a reszta tylko wspomaga - jak ktoś ogląda NBA to wie o czym mówie. Konrad nie wszedł mecz i sie sfrustrował, dlatego mu nie szło, natomiast Marko od jakiegoś czasu równia pochyła w dół.

W 4 meczu muszą być na max'a skoncentrowani i bić się o piłki. Uważam, że trufle są jak najbardziej do ogrania. Skoro oni tak świetnie grali, a my tak słabo to ciekawe, że wynik w 3 kw. wyrównany !!! pomimo naszej fatalnej skuteczności. Druga kwarta była kluczowa - myśle, że wyciągną wnioski i jutro ich pojadą w drugim (4) meczu, tak jak to było u nas

Marko wpadł za szybko w faul trouble starając się ustać Dylewiczowi, w walce przodem do kosza nigdy nie był wirtuozem, a więc powinien skupić się na ciepaniu markowych trójczyn...

W meczu w Zgolku w walce w pomalowanym Ślimak postawił na bardziej mobilnych i szybszych od Ceramiki Kickerta i Gapę... oczywiście do masowanka delegowany był Roberto ...w tamtym spotkaniu sprawdziło się to doskonale. Można spróbować większej ilości minet dla Zigiego jednak ten szybkością w obronie nie grzeszy, a drwal Dragan w tej serii potrafi boleśnie ukąsić nawet z półdychy...

Jest na to rozwiązanie - muszą sobie nawzajem pomagać

mały OT
jeden komentarz do drugiego półfinału:
Chcieli Packa packą PAC, a Pacek ich packą PAC

Ale dzis kibice dali upust swojej frustracji.... "Je..ć Prokom..."

Z tego co widzę w TV to stwierdzam że doping z Sopocie jest beznadziejny
kibiców nie słychać (może czasem), słychać darcie się zawodników i kozłowanie piłki

Yupi wygrana ! No to 2:2 i mecz 28 u nas Turow!

Ja wiedziałem, że tak będzie, ja wiedziałem...

4:2 Turów, bez dwóch zdań

A komentarze Nocula i Sobka ... bez komentarza!

Sobczyński pewnie dzisiaj nie zaśnie ! Nasi zagrali dzisiaj wspaniale.
Po świętach musimy zrobić Treflowi piekło !
Póki co cieszmy się ze zwycięstwa . Życzę naszym " czarno- zielonym"
zdrowych , radosnych Świąt , zasłużonego odpoczynku i nabrania pełni
sił do następnego meczu.
Radosnych Świąt naszym kibicom !

28 ZRÓBMY PIEKŁO! Pokażmy Puzlom jak sie kibicuje!! DO zobaczenia na hali