niestety nie bede mogl ogladac sobotniego meczu moglby mi ktos napisac koncowy wynik? 509183576

Z GORY DZIEKI!!!

Nie było w hali na Maratońskiej takiego dopingu jeszcze nigdy. Podziękowanie Roberta po meczu dla kibiców, fajna sprawa. W gore serca....

Doping poprostu jak marzenie i świetna gra naszych.

BRAWO TURÓW

Plan osiągnięty!Wszystko powyżej 4 miejsca...

Jak to leciało?

Czwórkę już mamy - teraz na finał czekamy
czwórkę już mamy - teraz na finał czekamy!!!


Brawo, brawo, brawo i dla drużyny i dla Jej kibiców zgromadzonych w hali przy Maratońskiej. Taki doping powinien towarzyszyć naszym na każdym meczu - przynajmniej na PLAY OFF. Było suuuuper!!!

[ Dodano: Sob Kwi 09, 2011 8:17 pm ]
Aha i jeszcze jedno: jak pisałem wcześniej - ja wierzyłem i było warto!!!

Gra Turowa - bezcenna!!! za wszystko inne zapłacisz kartą....

Nic dodać nic ująć. Kocioł na maksa był - już ponad godzina po meczu, a mi dalej w uszach piszczy. Cel z ubiorem kibiców też był. I te okrzyki dla TT - MVP (świetne). Ogólnie wszystko świetnie wyszło. Gratulacje dla wszystkich kibiców i zawodników. Doping teraz na takim poziomie trzeba kontynuować, efekty były widoczne dzisiaj. Teraz trzeba się szykować na środę.

Minimalny cel zostal osiagniety , ale mam nadzieje ze zawodnicy na tym nie poprzestana .... Mecz naprawde bardzo fajny jeden z lepszych w tym sezonie - pokazalismy ogromna chec wygranej zarowno na parkiecie jak i na trybunach. Z Treflem latwo nie bedzie ale musimy wierzyc ;P Btw. Co powiedzial Robert po zakonczonym meczu bo nie wszystko uslyszalem ?

Ogólnie dziękował wszystkim kibicom za tak wspaniały doping jaki miał miejsce dzisiaj na hali. I był bardzo zadowolony z naszej postawy, że zachęciliśmy ich do grania tak i nie inaczej. Chciałby, żeby już tak zawsze było. Tak jak wcześniej napisałem Taki Doping Trzeba Kontynuować.

Tu też coś masz na ten temat:
http://www.zgorzelec.info/index.php?k_d ... g&t=news2b

Pozdrowienia dla kibiców Poznania Vel "Fryzjerów" Konrad im pokazał że na niego bluzgać nie można

Dlaczego Kickert nie grał?

mecz przyjemnie się oglądało, dobrze odnieść takie zwycięstwo przed kolejną rundą, napewno to zmotywuje drużynę.. fajnie widzieć jak akcje wychodzą, jednak jestem z tych osób co uważają zacięte mecze za ciekawsze po "klęsce" w Poznaniu, obawiam się jednak że Trefl kolejny rok nas wyeliminuje.. za słabi jesteśmy na Dyla i resztę, a z jednym Toreyem sobie nie poradzimy w takim natężeniu meczowym.. zabiega się nam chłopina, a ze zmęczonego TT jak i Jacksona za dużego pożytku nie ma..

Turów w tym spotkaniu pokazał charakter. Wykonywali założenia trenera, odskoczyli na samym początku meczu żeby później spokojnie kontrolować spotkanie. Cele na ten sezon spełnione, ale wiadomo każdy by chciał więcej. Podobnie jak gregor uważam że Trefl jednak za silny, jedyną szansą jest zacząć serię od 2:0, a wtedy może udało by się coś ukraść na wyjeździe.

Kuliga widzę w przyszłym sezonie w Turowie

Pokazał, pokazał

Konrad z rogu przymierza za trzy... traaaafia... podbiega do sektora Pyr i ostentacyjnie raz z lewej, raz z prawej strony głaszcze się po grzywce Gest w nawiązaniu do okrzyków "żelowego gogusia" podczas meczu w Poznaniu...

Psycho dzię-ku-je po meczu:

Byliście fantastyczni, to dzięki Wam gramy dalej. Wierzymy, że wszyscy zjawicie się w hali w środę i pomożecie nam walczyć z Treflem
http://www.ksturow.pl/turow.php?str=1&news=823

[ Dodano: Nie Kwi 10, 2011 9:12 am ]
Z innej beczki... krew mnie zalewa gdy po raz kolejny chłopaczki od wycierania parkietu nie potrafią wywiązać się ze swoich obowiązków! Robią to z totalną olewką i niedokładnie, przez co niepotrzebnie wydłużają się przerwy, a niewytarte mokre plamy potu mogą przyczynić się do kontuzji zawodników... w efekcie kibice ruszają po mopy i sami muszą wziąć się do roboty

Trochę nowości ze wczorajszego meczu :
- Odkąd gram w Zgorzelcu nie pamiętam by kiedykolwiek było tutaj tak głośno - powiedział po meczu kapitan PGE Turowa Konrad Wysocki.
Myślę,że już tak na zawsze zostanie.
Cały wywiad:
http://plk.pl/pl/2,wiadomosci/8419,Wyso ... y-raz.html

I relacja widziana oczami SF :
http://www.sportowefakty.pl/koszykowka/ ... orzelec-p/


Dobrze, że nie dał się zdekoncentrować tymi okrzykami w jego stronę, które słyszeliśmy.

Muszą ich najpierw nauczyć jak się tym posługuje, bo już zepsuli kolejnego mopa.

Ja tam widziałem, że część zawodników podbiegła i zaczęła szurać butami, żeby mogli już zacząć grać. Trochę śmiesznie to wyglądało. Może wyciągną z tego jakieś wnioski.

Z całego czarno-zielonego serca pragnę podziękować WSZYSTKIM KIBICOM, którzy wczoraj się nie oszczędzali Liczę na powtórkę w środę i piątek. Pozdrawiam