A jak to się ma do podjęte Uchwały nr13(27.11.2009 przeciwni G.Bodurka i St. Spalik).Zwracałem na Walnym uwagę aby ten zapis zmienić tak aby każdorazowo określać termin zapisów dla KK(psy wieszaliście na mnie)dając właśnie taki przykład jaki jest dziś.Dzisiejsze zapisy są niezgodne z podjętą przez Zarząd Uchwałą.Rozumiem mało czasu ale mam satysfakcję.

Czy ktoś na tym zdjęciu widzi Tomczana? aha... zapomniałem, on jeszcze wtedy na Spartakusa jeździł...

Gdybyś był na ostatnim Spotkaniu Organizacyjnym, to wiedziałbyś, że apelowałem już wtedy do zapisywania się na wyjazd do Sopotu. Niestety, jak pewnie już wiesz, w trakcie wydarzyła się wielka tragedia dla naszego Państwa, co w związku z tym opóźniło fazę PO.
Zdaję sobie jednocześnie sprawę z tego, że czekasz na następne uchwały (jest ich już 37), które pozwolą osiągnąć Ci pełną satysfakcję.
Niestety musisz jeszcze troszkę sam się pobawić ze swoimi domysłami i interpretacjami poszczególnych uchwał.
Obowiązki rodzinne i zawodowe ograniczają mi czas.
Wytrzymasz?
A zapisałeś się już kibicu?

Uaktualnienie obiecujesz od 26.02.Jak zwykle masz wymówkę.Przyzwyczaiłem się.A uszczypliwości zostaw dla innych.

[ Dodano: Pon Kwi 26, 2010 8:14 pm ]
Znalazłeś się na fotce??

Tak dla Twojej wiadomości to pewnie byłem gdzieś na balkonie w przeciwnej barykadzie.
Masz coś przeciwko temu kibicu?
Wiem,że trudno jest się pogodzić z tym, że ktoś był kiedyś za kimś, potem zmienił miejsce zamieszkania i po 20 latach w nowym miejscu zamieszkania zaczyna utożsamiać się ze swoim środowiskiem.
Takie rzeczy trzeba zrozumieć, jak człowiek.
Cóż, niektórym myślenie i rozumienie sprawia wielki ból.
Taka natura tych niektórych kibicu.

mówisz o kolegach ze służby granicznej



Jak człowiek, rozumiemy. "Jeśli wszedłeś między wrony, musisz krakać tak jak one."



Rozumiemy, wybaczamy.



Cóż, ciężko się nie zgodzić, jak pszczółka z kwiatka na kwiatek, zależy jak wiatr zawieje...

Tomczan ty masz z sobą jakieś wielkie problemy natury personalnej. Nie możesz żyć bez plucia i urągania wszystkim dookoła, którzy mają odmienne zdanie od Ciebie. Ty chłopie masz jakieś kompleksy. Jak Bajda dał sobie spokój z polemizowaniem z Tobą, to teraz prowokujesz Repa. Chłopie zastanów się nad sobą. Stań przed lustrem i przeprowadź szczerą rozmowę sam ze swoim ego. Chociaż po części Cię rozumiem - skoro nie można na siebie zwrócić uwagi w inteligentny sposób, skoro opinia publiczna nie dostrzega Cię w tej Twej małości, to trzeba napier....ć innych, bo wtedy być może ktoś Cię zauważy. Ma to swoje uzasadnienie, ale uważaj, bo po takich reakcjach z Twojej strony będziesz postrzegany ale niestety przez pryzmat krzywego zwierciadła.

Doskonale sobie zdaję sprawę z tego, że każda moja wypowiedź będzie wykorzystywana przez osoby, które mają "coś" do mnie.
Nie ja zaczynam zaczepki i nie ja je kończę.
Dziwi mnie tylko jedna rzecz. Dlaczego nikt z was nie mówi mi to prosto w oczy.
Zawsze lepiej jest być anonimem.
Dałem prostą propozycję do wyjazdu na mecz. Jakiś ktoś coś zasugerował odnośnie czegoś do czegoś. Potem jakieś zdjęcie, gdzie ktoś każe mi się bawić w "ciepło-zimno".
Następnie parę postów nic nie wnoszących, aczkolwiek coś sugerujących.
Dajcie sobie na luz.
Rysiek, jak Ci się nie podoba już KK to odejdź chłopie i zamij się stowarzyszeniem, którego jesteś wickiem. Bez Ciebie damy sobie radę. Chwasty trzeba wyrywać, ale zawsze można poczekać na ususzenie.
Poczekamy.
Odczepcie się od KK! Jesteście, jak głosy zza światów, które tylko wnoszą zamęt w szeregi Kibiców. Są osoby, których już nie ma w naszych szeregach. Staracie się swoimi postami wskazać na rozgoryczenie z tego faktu.
Zapytam się tylko co wy macie mi do zarzucenia?
Co ja robię takiego złego?
Dwa proste pytania.
Proszę o dwie proste odpowiedzi.
No proszę.

Głupotę... Mówisz A robisz B, nie potrafisz wyrazić swojego zdania bez uprzedniej konsultacji z niektórymi ludźmi...



No właśnie... człowieku, sam jesteś chwastem i trzeba Cię plewić... jak można tak, w ogóle do kogoś napisać?



Robisz z KK marionetkę, którą łatwo sterować przez Panów włodarzy z Klubu. Ośmieszasz ten KK na forum publicznym...

brawo. strzał w dziesiątke

ja pierdziele czy w tym naszym kk naprawde nie mozna zebrac 30 osob ktore mogly by jechac na mecz do sopotu??!!!! przeciez to jest smiech na sali, ze zapisalo sie okolo 12 osob - z braku frekfencji wyjazd sie nie odbedzie, ja rozumiem ze to srodek tygodnia i ze praca no ale z calego kk i miasta zgorzelec (bo wyjazd jest dla wszystkich kibicow) nie znalazlo sie tych 30 osob to skandal, przeciez to sa bardzo wazne mecze !!!!!!!!!!!

wstyd!!!!! mialem nadzieje ze bede mogl podopingowac a tu sie okazalo ze bede siedzial w domu zamiast byc z druzyna :/

ano nie mozna
powody juz spiesze podac
- slaba gra/postawa zespolu
- srodek tygodnia
- odleglosc (co najmniej 10h w autobusie w jedna strone)
- transmisja telewizyjna
- koszty (podopowiem ze nie chodzi o koszty wyjazdu )
- duze szansa porazki ( przy zalozeniu ze wygraja dzisiejszy bo w przypadku porazki akysz to bedzie problem z mobilizacja )
prosze se wybrac jakis albo znalezc jakis o ktorym zapomnialem
pozdrawiam

to 1: wiem ze rewelacji nie graja , ale ja nie jestem kibicem sukcesu
to 2: ten sam wymienilem w ostatnim poscie
to 3: pamietam jak kilka sezonow temu kibice jezdzili na kazdy wyjazd i nie bylo problemu ze 10 h w autobusie - dla mnie to nie problem
to 4: no tak bo jak w tv to juz sie dupska nie chce ruszac ehhh gdzie ci prawdziwi kibice (kibice Turowa Zgorzelec, jesli nie aktualnej druzyny to chociaz druzyny ogolnie... dla mnie Turow to Turow nie wazne czy ze skladem za Saso czy Urlepa czy jakiego kolwiek innego trenera
to 5: nikt nikomu nie karze szastac pieniedzmi na sopockim deptaku
to 6: jak bym mial tak kalkulowac w tym sezonie to na zaden mecz bym sie nie wybral bo z ta forma zawsze jest duza szansa porazki

a wiec zadne w wymienionych argumentow niestety do mnie nie przemawia, jedynie ten ze to w srodku tygodnia i nie kazdy moze, no ale do cholery nie kazdy nie znaczy nie wszyscy...
szkoda ze moje auto jest nie do konca sprawne bo bym wzial 4 osoby i bym pojechal nie patrzac na nikogo...

Ci prawdziwi kibice maja dosy nowego zarządu i wolą w spokoju oglądać mecz w tv zamiast byc na hali i być utorzsamianym z prymitywnym prezesem kk i jego środkowym palcem,Świstakiem nie mającym siły ustać na nogach z przepicia itp

Ja tak robiłem w poprzednim sezonie kilkakrotnie.
Nie przeszkadzał nam jakiś prezes i jego środowisko wzajemnej adoracji.
Gdybym mógł (mam kupę obowiązków zawodowych) to pojechałbym na te mecze, jak poprzednio, za paliwko.
Szkoda, że niektórym koszykówka kojarzy się z moim środkowym palcem, zamiast z dopingiem.
To normalne dla tych pseudokibiców.
Cóż zawsze to lepiej zalać sie w domu przed telewizorem a innym wypominać miękkie nogi.
Hipokryci.